Kiedy obcięli zaniedbane futro, odkryli pod nim coś zaskakującego. Jak on mógł żyć tak przez tyle lat?
Na świecie jest cała masa psów błąkających się po ulicach. Zazwyczaj patrzymy na bezpańskie zwierzaki przez pryzmat miejsca, w którym mieszkamy. Jednak, kiedy spojrzymy na to w szerszy sposób, biorąc pod uwagę wszystkie miasta, wszystkie państwa i wszystkie kontynenty, jest to niestety ogromna liczba.
Jednym z takich zwierząt był właśnie ten pudel, którego znaleziono w styczniu 2015 roku, na ulicach Los Angeles.
Przez 10 lat pies żył na ulicach Los Angeles. Kiedy trafił na ludzi, którzy chcieli mu pomóc jego stan był opłakany.
Bobb, bo tak właśnie wabi się pies, wędrował przez ten czas z bezdomnymi, mieszkającymi na ulicy.
Po zgoleniu futra okazało się, że w wyniku przerwanego krążenia spowodowanego przez skorupę utworzoną z sierści, zaszła potrzeba amputacji prawej przedniej i tylnej lewej łapki.
Wiele zębów psa było zgniłych… Część z nich została usunięta, bo zagrażała zdrowiu Bobba.
Megan i Nate’a postanowili wesprzeć zwierzaka w walce o życie i zdrowie.
Po tygodniu para była całkowicie zakochana w uroczym psiaku.
Pudelek zaprzyjaźnił się również z dwoma psami husky i kotami.
Po kilku tygodniach futro zaczęło mu odrastać.
Niestety Megan i Nate musieli opuścić stan i nie mogli zabrać ze sobą Bobba. Maluch znowu szukał domu.
Psiak odwiedzał osoby o szczególnych potrzebach, inspirując je swoją historią.
Ale mimo to bardzo brakowało mu jego rodziny.
Jak się okazało para przyleciała z powrotem do Los Angeles, żeby adoptować Bobba, tym razem na zawsze.
29 czerwca 2015 roku, Bobb pojechał z Megan i Nate’em do swojego nowego domu w Denver.
Z biegiem czasu piesek odzyskał radość życia.
Gdziekolwiek pojawi się ten uroczy zwierzak, od razu zdobywa grono nowych przyjaciół.
Pomimo braku kończyn, jego jakość życia znacznie się poprawiła.
Dziś ciężko wyobrazić sobie, że ta urocza psinka przeżyła tak wiele ciężkich chwil w swoim życiu.
Obecnie Bobb jest zadbany, szczęśliwy, bezpieczny, a co najważniejsze, kochany.