Uszy to bardzo delikatne miejsce na ciele psa. Powinieneś czyścić je znacznie częściej
Jednym z częstych powodów, dla których właściciele odwiedzają ze swoimi psiakami weterynarza, jest zapalenie uszu. Ta infekcja jest równie nieprzyjemna dla naszych pupili, jak i dla nas. Dlatego pamiętajmy, że jest coś, co pomoże nam zapobiegać jej ewentualnemu rozwojowi – odpowiednia higiena uszu psa.
Jakie rasy najczęściej dotyka zapalenie uszu?
Jeżeli Twój pies ma opadające uszy, czyli takie, które składają się na kanale słuchowym, jest on zdecydowanie bardziej narażony na infekcje niż psiaki z tymi sterczącymi. Na szczególną uwagę zasługują rasy takie, jak:
- Doberman
- Labrador
- Golden retriever
- Portugalski pies dowodny
- Pudel
- Sznaucer
- Cavalier King Charles Spaniel
- Basset
- Ogar polski
- Chart afgański
- Black and tan coonhound
- Springer spaniel angielski
- Cocker spaniel angielski
- Jamnik
- Shih Tzu
- Bullmastiff
- Gończy polski
- Nowofundland
- Bernardyn
- Dog niemiecki
- Wyżeł weimarski krótkowłosy
Jak często czyścić uszy psa?
Pamiętajmy przede wszystkim, że należy zachować szczególną ostrożność przy tej czynności. Samo zbyt głębokie czyszczenie, za sprawką bakterii oraz drożdżaków, może spowodować zakażenie. Z kolei zbyt częste pozbawi psie uszy naturalnej bariery ochronnej i doprowadzi do podrażnienia, a w konsekwencji do infekcji.
Zdrowa woskowina, znajdująca się w uszach, nawilża je i chroni delikatną skórę. Dlatego, aby ta potrzebna warstwa pozostała, uszy powinny być czyszczone jedynie kiedy są naprawdę brudne.
To, jak szybko się brudzą, zależy już od wielu czynników – rasy, futra, poziomu aktywności, produkcji woskowiny oraz wilgotności uszu. Dla każdego psa jest więc to sprawa indywidualna.
Specjaliści zalecają, aby psiakom o normalnych, sterczących uszach czyścić je mniej więcej raz w miesiącu. Jednak, psy, które pływają, bardzo się brudzą lub mają predyspozycje do zakażeń, jak te wyżej wymienione, mogą potrzebować tego np. raz w tygodniu, a nawet i raz dziennie. Dlatego bardzo ważna jest znajomość i obserwacja swojego pupila.
Jak sprawdzać i czyścić uszy pupila?
Sprawdzaj uszy swojego psiaka za każdym razem, gdy go kąpiesz lub po bardzo intensywnych grach i zabawach na świeżym powietrzu. Wtedy otarcie z brudu zewnętrznej części uszu Twojego pupila jest zazwyczaj wystarczające, aby utrzymać je zdrowymi. Należy użyć specjalnie przeznaczonego do tego celu preparatu, nakładając go na bawełniany wacik.
Jeśli chcesz sprawdzić czy przypadkiem nie przyszła już pora na bardziej dokładne czyszczenie, podnieś zewnętrzną część ucha i zajrzyj do środka. Jeśli zauważysz brud i nadmiar brązowej wydzieliny, to znaczy, że nadszedł czas na to, aby się tego pozbyć.
Do tego celu także używamy specjalnego środka – w formie płynu lub żelu. Rozpuszcza on woskowinę, co pomaga o wiele szybciej się jej pozbyć. Opakowanie, w którym znajduje się preparat, zawiera zazwyczaj specjalny aplikator, dzięki czemu jest to o wiele prostsze.
Gdy zaaplikujemy już środek rozpuszczający woskowinę, musimy delikatnie złapać za koniuszek ucha i trzymając je cały czas wyprostowane, masować u nasady, od strony policzków, aby mieć pewność, że preparat dostał się głęboko do jego wnętrza.
Po kilku minutach woskowina jest na tyle rozpuszczona, że sama zaczyna wypływać, a my pozbywamy się jej, wycierając nadmiar patyczkiem drewnianym owiniętym w watę lub po prostu wacikiem z zewnętrznej strony ucha.
Jak objawia się infekcja?
Zanim przystąpisz do oczyszczania uszu upewnij się, że Twój pies nie cierpi na żadną infekcję ucha. Jeżeli zauważysz którykolwiek z poniższych objawów, skontaktuj się z lekarzem weterynarii.
- Brzydki zapach z uszu
- Ropna wydzielina lub krew
- Wrażliwość na ból w czasie dotykania uszu
- Nadmierne drapnie się przez psiaka w okolicach uszu
- Zaczerwienienie lub obrzęk w okolicach kanału słuchowego
- Gwałtowne ruchy głową lub potrząsanie nią, jakby pies chciał się z niej czegoś pozbyć
Pamiętaj, aby obchodzić się z psiakiem bardzo delikatnie w czasie wszelkich czynności pielęgnacyjnych. Złe doświadczenia mogą negatywnie wpłynąć na jego chęć „podjęcia współpracy” kolejnym razem…