Pies ze schroniska po raz pierwszy spotyka swojego nowego tatę. Jego reakcja… aż łzy lecą!
Życie Maggie było pełne bólu i cierpienia, aż do dnia, w którym poznała swoją ukochaną rodzinę. Teraz jest tak szczęśliwa, że nie może przestać przytulać swoich rodziców!
Spotkanie, które zmieniło wszystko
Mary McCraw i jej mąż Mark kilka miesięcy wcześniej stracili swojego psa Mischkę, który zmarł na raka. Nie byli wtedy pewni, czy chcą wypełnić tę pustkę, ale potem spotkali Maggie.
Roztopiła moje serce. Straciliśmy naszego psa kilka miesięcy wcześniej, a wtedy nie byliśmy nawet pewni, czy jeszcze kiedyś będziemy mieć futrzaka w swoim domu. Spotkanie z Maggie wszystko jednak zmieniło. – opowiada Mary McCraw.
Wkrótce organizacja Halfway There Rescue zaplanowała spotkanie Maggie z Mary i Markiem, które nie mogłoby potoczyć się lepiej
Schyliłem się, a w ciągu kilku sekund znalazła się na moich kolanach. Jej historia złamała nam serca. Spotkanie z nią było miłością od pierwszego wejrzenia, natychmiastowym połączeniem. Wiedzieliśmy, że musi dołączyć naszej rodziny. – przyznał Mark.
Wszystko możesz obejrzeć na poniższym filmiku:
@pittiesfromheaven This was Demi (now Maggie) meeting her new dad for the very first time. It’s like they had known each other for years ❤️? this is why we foster. This is the moment a neglected dog becomes part of a family #pitbullsoftiktok #rescuedogsoftiktok #fosterpuppiesoftiktok #adoptdontshop #loveatfirstsight
Historia jak z filmu
Wcześniejsze życie Maggie nie było usłane różami. Suczka była zaniedbywana i wykorzystywana do hodowli przez swoich byłych właścicieli. Na szczęście została uratowana, a tymczasowo opiekowała się nią Andra Mack oraz jej mąż. Po miesiącach leczenia psinka była wreszcie gotowa do adopcji.
Stała się jednym z najsłodszych psów, jakimi się kiedykolwiek opiekowaliśmy. W chwili, gdy Maggie poznała swoją nową rodzinę, mój mąż i ja spojrzeliśmy na siebie – od razu wiedzieliśmy, że to coś niesamowitego. To historia jak z filmu. – przyznała Andra Mack.
„Dziękuję”
W chwili, gdy Andra Mack zobaczyła reakcję Maggie na widok McCrawów, od razu wiedziała, że znalazła dla niej idealną rodzinę. Suczka nie mogła przestać ich przytulać, jakby chciała powiedzieć: „Dziękuję”.
Oni po prostu mieli być razem. Wierzę, że ich zmarły pies, Mischka, patrzył z góry na to spotkanie i uśmiechał się. – dodała Andra Mack.
McCrawowie są zgodni co do tego, że uratowanie słodkiej suczki zmieniło ich życie na lepsze
Maggie przynosi radość każdemu, kogo spotyka i nieustannie sprawia, że nasze życie jest cudowne. Patrzenie w te oczy sprawia, że świat staje się lepszy. – przyznają małżonkowie.