Pies znalazł małego, porzuconego kotka. Właścicielka oniemiała, widząc jego zachowanie
Zwierzęta, ich empatia zdaje się nie mieć czasem końca. Dla nich nie ma znaczenia, ani gatunek ani rasa. Udowodnił to pies, który w ulewnym deszczu uratował maleńkiego, zbłąkanego kotka.
Historia ze szczęśliwym zakończeniem
Hazel wracał akurat ze spaceru, kiedy na swojej drodze napotkał małego, bezradnego i samotnego kotka. Zwierzę było doszczętnie przemoknięte od ulewnego deszczu, który akurat padał. Psiak pilnował, aby kot go nie odstępował go na krok, tylko podążał tuż za nim. Doprowadził go pod same drzwi domu, w którym mieszkał. Kiedy maleństwo miało problem z pokonaniem progu, Hazel złapał za jego futerko i pomógł przejść.
Właścicielka psa, Monica, zadbała o kotka i znalazła mu nowy dom. Trafił do jej brata, Michaela. Mężczyzna nadał maleństwu imię. Od teraz jest to Sheba.