Pies, porzucony na wiejskiej drodze, czekał dniami, aż rodzina po niego wróci

Kolejny raz przekonaliśmy się, jak ludzie potrafią być podli. Pies o imieniu Oakey został porzucony na wiejskiej drodze, a mimo to, nie pogodził się z tym, co się stało. Wiernie czekał przez wiele dni, aż rodzina po niego wróci. Niestety, prawda była okrutna. Jego poprzedni właściciele wcale nie chcieli po niego wracać. Na szczęście, na psiaka czekało coś znacznie lepszego niż to, co wcześniej zaoferowała mu jego poprzednia rodzina. Jeszcze wtedy się nie spodziewał, jak bardzo jego życie się odmieni.

Pies nie był sam!

Okazało się, że porzucony psiak nie był sam na wiejskiej drodze. Poza nim, były też tam dwa inne psy. Zagubione zwierzaki przez ponad tydzień błąkały się po okolicy, czekając na powrót ludzi, którzy je tam porzucili. Bez schronienia psy spały w blaszanej tubie pod drogą. To było coś strasznego! Na szczęście dobry samarytanin zauważył psa i jego przyjaciół i zaalarmował ratowniczkę zwierząt, Alysse Matlock, która udała się na miejsce tak szybko, jak tylko mogła.

Psiak był w kiepskim stanie. Kiedy Matlock go zobaczyła, była smutna, jednak też pod wrażeniem tego, jak próbował sobie radzić. Miał w sobie wiele siły i chęci przeżycia. Kobieta wiedziała, że psiak zasługuje na kochający dom, podobnie, jak jego dwóch kompanów. Musiała im pomóc, nie było więcej czasu do stracenia. Oakley był pierwszym z trzech uratowanych. Pozostała dwójka została złapana wkrótce potem i przewieziona do rodzin zastępczych, gdzie mogły wyzdrowieć.

Była wściekła, że ktoś go zostawił!

Kobieta była wkurzona tym, że ktoś mógł porzucić tak cudownego psa. Tymczasowo wzięła go do siebie, dając mu schronienie. Futrzak był jej bardzo wdzięczny. Udzieliła mu też opieki medycznej, której potrzebował. Następnie skontaktowała się z organizacją Safe Haven Animal Rescue , która hojnie zaoferowała pokrycie kosztów leczenia Oakleya, podczas gdy Matlock go wspierała. W ciągu kilku krótkich miesięcy stan skóry i oczu Oakleya znacznie się poprawił. Psiak jadł też za trzech i uwielbiał spędzać czas ze swoją opiekunką. Jednak w końcu nadszedł czas, aby znalazł dom stały.

Po obejrzeniu filmu na Instagramie o Oakleyu, jedna rodzina była szczególnie poruszona historią psa. Wiedzieli, że muszą się z nim spotkać. Rodzina skontaktowała się z Matlock i umówiła na spotkanie. Nie trwało długo, zanim zdali sobie sprawę, że Oakley był psem, którego szukali. Przejechali całą drogę z Minnesoty, żeby go odebrać. Na szczęście, historia psiaka ma dobry koniec. Cieszymy się, że znalazł kochający dom.