Pies rzuca się na człowieka i nie chce go puścić. Postanowił go adoptować
Czasami od razu wiadomo, że gdy jest chemia, to wszystko będzie dobrze. Oto historia psa, który sam wybrał sobie ukochanego człowieka.
Reporter przyjeżdża do schroniska zrobić reportaż, a do domu wraca już z psem
Czasami jest tak, że widzimy coś pierwszy raz, rozmawiamy z kimś pierwszy raz, jesteśmy gdzieś pierwszy raz, a mamy wrażenie, jakby było nam to dobrze znane miejsce, człowiek czy sytuacja. To intuicja podpowiada nam, że coś jest dla nas dobre i dlatego czujemy się tak komfortowo nawet w sytuacji, która jest dla nas zupełnie nowa.
Psy intuicję mają niezwykle rozwiniętą – od razu widać kiedy pies ma opory przed wejściem gdzieś czy poznawaniem innych stworzeń, jeśli coś jest „nie tak”, psy po prostu wycofują się. Jednak jeśli wszystko im odpowiada, to zdecydowanie dają temu wyraz.
Tak właśnie było w tej wzruszającej sytuacji, w której reporter pojawił się w psim schronisku z zamiarem nagrania reportażu, jednak jeden z psów od razu uznał, że to będzie już „jego człowiek. Rzucił mu się w ramiona i nie chciał puścić. Reporter nie miał wyboru – postanowił go adoptować.
Internauci z całego świata poruszeni filmikiem, dziękowali reporterowi za zaopiekowanie się psem i dzielili swoimi wzruszającymi historiami o swoich psach, które ich „wybrały”.
Zobaczcie wzruszający moment kiedy i pies i człowiek już wiedzą, że są dla siebie stworzeni!