Panda ignorowała swoje dziecko. Kamery uchwyciły moment, kiedy jej instynkt w końcu wziął górę
Często więź łącząca matkę z dzieckiem wytwarza się jeszcze przed narodzinami. Zazwyczaj po porodzie nasila się jeszcze bardziej. Istnieją jednak sytuacje, kiedy mamy odrzucają swoje potomstwo. Powodem może być strach, depresja lub słabość dziecka. Kiedy mieszkająca w zoo panda o imieniu Min- Min urodziła dziecko, opiekunowie martwili się o stan zdrowia malucha. Pracownicy wiedzieli, że muszą zabrać malucha, aby sprawdzić stan jego zdrowia. Zdawali sobie jednak sprawę, że Min-Min może wtedy odrzucić potomka i nie będzie chciała się nim zajmować. Opiekunowie byli bardzo zmartwieni, ponieważ wiedzieli, że bez mamy maluch może nie przeżyć.
Zazwyczaj po narodzinach dziecko pozostaje z matką. W tej sytuacji było jednak inaczej
To normalne, że w każdej innej sytuacji po porodzie dziecko zostaje z mamą. Pracownicy zoo martwili się jednak o maleńką pandę i musieli przeprowadzić kilka testów, aby sprawdzić stan zdrowia zwierzaka. Byli świadomi, że taki krok może sprawić, że matka odrzuci swoje dziecko. Wiedzieli jednak, że dla dobra małej pandy muszą podjąć to ryzyko.
Kiedy opiekunowie upewnili się, że dziecko czuje się dobrze, zaprowadzili je z powrotem do kojca
Na szczęście stan zdrowia małej pandy był dobry. Nadeszła chwila, aby dziecko wróciło do Min-Min. Właśnie wtedy opiekunowie wstrzymali oddech. W końcu nie mieli pewności, czy matka nie odrzuci malucha. Kiedy dziecko trafiło do boksu, na początku mama je ignorowała. Nawet nie spojrzała w jego stronę. Pracownicy bardzo się zmartwili.
„Byliśmy bardzo zdenerwowani. Baliśmy się, że Min-Min nie będzie chciała opiekować się tym maleństwem. Ona na początku nawet nie chciała na nie spojrzeć. Obawialiśmy się, że życie małej pandy stanie pod znakiem zapytania. W końcu w pierwszych dniach życia dzieci bardzo potrzebują swoich matek.” – opowiadają pracownicy zoo.
Na szczęście już po chwili opiekunowie odetchnęli z ulgą
Mama w końcu się przełamała. Min-Min podeszła do swojego dziecka i wzięła je pod swoje skrzydła. Następnie chwyciła je i przeniosła w spokojny kąt, gdzie rozpoczęła opiekę nad swoim potomkiem. Przytuliła malucha i zaczęła otaczać go ciepłem i miłością. W ten sposób wytworzyła się więź pomiędzy mamą a jej dzieckiem.
„Bardzo nam ulżyło, kiedy Min-Min w końcu zaczęła opiekować się swoim dzieckiem. To uczucie było wręcz nie do opisania. Jesteśmy pewni, że Min-Min będzie naprawdę wspaniałą matką, która da swojemu dziecko wszystko, czego potrzebuje.” – dodali pracownicy zoo.
Całą sytuację obejrzysz na poniższym filmiku
Całe szczęście, że wszystko dobrze się skończyło!
Zarówno mamie jak i jej uroczemu dziecku życzymy wszystkiego najlepszego. Oby jak najdłużej cieszyły się dobrym zdrowiem!