Słonie szarpane są za uszy i dźgane hakami, by były posłuszne. To zaledwie wierzchołek ich cierpienia
Dziesiątki młodych słoni są odbierane matkom i trafiają w ręce treserów w Tajlandii, którzy w brutalny sposób szkolą je do występów przed turystami. Te bestialskie działania cały czas są praktykowane.
Zdjęcia, które zobaczysz w tym artykule, pochodzą z Obozu Słoni Maesa. Pokazują, przez jak przerażające „treningi” przechodzą słoniątka, mające zaledwie 2 lata. Tak, do obozu trafiają młode słonie, które dopiero co się kształtują i wchodzą w życie.
Cierpienie, o jakim nie masz pojęcia
Członkowie grupy Moving Animals ujawnili, jak dusza tych młodych stworzeń zostaje zmiażdżona, zanim treserzy przystąpią do nauki nienaturalnych sztuczek. Czasem trwa to tygodniami. Wszystko po to, aby słonie stały się uległe i posłuszne.
Aktywiści zwracają się do każdego z nas, ażeby zaprzestać tresowania i zmuszania słoni do zabawiania ludzi. Jeśli wybierasz się na wakacje do Tajlandii, odpuść sobie przejażdżkę na słoniu. Zamiast tego pójdź na własnych nogach.
Bestialskie praktyki
Słonie przetrzymywane w obozie są ciągnięte za uszy, bite i dźgane ostrymi hakami, aby były posłuszne. Gdy swobodnie stoją, zaczynają się kołysać, co według aktywistów jest wyraźnym znakiem ich cierpienia psychicznego.
Są uczone wykonywania sztuczek, takich jak malowanie obrazów, kopanie piłki czy rzucanie rzutkami
W niektórych przypadkach są nawet zmuszane do ciągnięcia i podnoszenia grubych, ciężkich kłód, co stanowi bolesną rozrywkę w obecnie nielegalnej branży pozyskiwania drewna – powiedział jeden z członków Moving Animals
Aktywiści twierdzą, że obóz Maesa działa już od czterdziestu lat i obecnie przetrzymuje w niewoli ponad 80 słoni… Również dorosłe samice są w nim przetrzymywane. Wiadomo, że jedna z nich urodziło w tym miejscu sześć młodych.
Słonie żyjące w obozie są zdane na cierpienie i niewolę. Nastoletnie i dorosłe zmuszane są do występów przed turystami, do których wcześniej szkolą ich treserzy. W wyniku takich praktyk zwierzęta te mogą być niebezpieczne dla turystów, jeśli w czasie występu jakiś czynnik zaburzy ich spokój. To dzikie zwierzęta, które powinny żyć na wolności!
Nasze badania przeprowadzane w Azji wielokrotnie pokazały, że słonie nadal doświadczają nieustannego cierpienia fizycznego i emocjonalnego, biorąc udział w przejażdżkach, procesjach i przedstawieniach – powiedziała Amy Jones z Moving Animals
Sama myśl, że te niewinne dzieci w „żłobku dla słoni Maesa” już na początku swojego życia są w niewoli, jest potwornie bolesna. Życie, jakie znają, to jeden wielki ból. Są bite, dźgane, kopane…
Nie wszyscy pozostają obojętni wobec krzywdy, jaka dzieje się słoniom
Organizacja Moving Animals złożyła petycję do rządu brytyjskiego, o zakazie reklamy i sprzedaży nieetycznych wycieczek do Obozu Słoni Maesa.