Zupełnie obcy owczarek śledził ją przez cały spacer. Okazało się, że pies skrywa tajemnicę
Karen szła chodnikiem po okolicy, kiedy nagle zauważyła, że ktoś ją śledzi. Tuż za nią spacerowała nerwowa suczka owczarka niemieckiego, która była nią wyraźnie zainteresowana, ale wciąż zachowywała bezpieczny dystans.
Nie mogła zostawić jej samej
Nie bałam się, że za mną podąża. Na początku próbowałam ją nakłonić, żeby do mnie podeszła, ale była zbyt przestraszona. Usiadłam więc na krawężniku i cierpliwie poczekałam. – przyznaje Karen, która poprosiła, aby nie używać jej nazwiska.
Karen martwiła się, że psinka mogła zostać porzucona i natychmiast poczuła się z nią związana. Nie mogła zostawić jej samej.
Była dobrze znana w okolicy
Wkrótce Karen dowiedziała się, że psinkę tę widywano w okolicy wiele razy, ale nikomu nie udało się zdobyć jej zaufania.
Wszyscy próbowali ją złapać, bezskutecznie. – powiedziała Karen.
Z jakiegoś powodu płochliwa suczka czuła się bezpieczniej w towarzystwie Karen. W końcu kobiecie udało się zabrać ją do domu.
Byłam pierwszą osobą, którą dopuściła do siebie wystarczająco blisko. Jestem taka dumna, że to się stało. – mówi Karen.
Wszelkie obawy nagle zniknęły
Wygląda na to, że Karen i suczka były sobie przeznaczone. Po stracie ukochanego golden retrievera, Loli, w 2019 roku, Karen rozważała zakup kolejnego psa, ale wciąż miała parę obaw. Nie miała jednak pojęcia, że jej nowa, najlepsza przyjaciółka sama wkroczy w jej życie. Kobieta szybko zakochała się w psince i nadała jej imię Nala.
Nala poszła za mną i sprawiła, że wszystkie moje obawy, związane z przygarnięciem kolejnego psa, zniknęły. Czasami myślimy, że nie jesteśmy na coś gotowi, a nagle los wkracza i mówi: „To już czas”. – przyznaje Karen.
Kobieta nakręciła filmik dokumentujący jej doświadczenia, a wkrótce wideo stało się niezwykle popularne w Internecie. Możesz je obejrzeć poniżej:
Wkrótce okazało się, że Nala skrywa pewną tajemnicę
Nala zaczęła wykazywać oznaki wzdęć, a Karen martwiła się, że coś jest nie tak. Poszła do weterynarza po ekspertyzę. Wkrótce stało się jasne – suczka nie była chora, była w ciąży. W ciągu kilku dni psinka urodziła osiem zdrowych szczeniąt!
Nala jest najlepszą mamą! Wciąż jestem w wielkim szoku, ale równocześnie jestem bardzo szczęśliwa. – powiedziała Karen.
Weterynarz spekulował, że Karen znalazła Nalę, gdy była w 4. tygodniu ciąży, ale ponieważ suczka nie jadła dużo, to nie wykazywała wyraźnych oznak ciąży. Dopiero gdy Karen zaczęła karmić Nalę regularnymi posiłkami, sytuacja stała się jasna.
Karen nigdy by się nie spodziewała, że niepozorny spacer zakończy się w taki sposób
Jedyne, co mogę teraz zrobić, to upewnić się, że jest bezpieczna i szczęśliwa. Uratowałam ją, a ona uratowała mnie. – dodała Karen.