×

Najgrubszy kot jakiego widziałam – Barsik waży aż 18,5 kg!

Najgrubszy kot jakiego widziałam? Z pewnością jest to Barsik. Futrzak trafił do Ośrodka Opieki Nad Zwierzętami w Nowym Jorku. Pracownicy placówki każdego dnia mają do czynienia z różnymi zwierzakami, jednak czegoś takiego dawno nie widzieli. Barsik to najgrubszy kot, jakim kiedykolwiek mieli okazję się opiekować. 5-letni futrzak ważył aż 18,5 kg!

Reklama

Barsik to najgrubszy kot, jakiego widzieli weterynarze

„Barsik trafił do nas w piątek. Nie mogliśmy uwierzyć w jego rozmiary. Ważył 18,5 kg – to najgrubszy kot, jakiego widzieliśmy.” – mówią pracownicy placówki.

Za duży by móc normalnie funkcjonować

Kot stał się bezdomny, gdy jego rodzina postanowiła się przeprowadzić. Nie mogli wziąć Barsika ze sobą, a więc trafił do Ośrodka Opieki Nad Zwierzętami w Nowym Jorku.

Placówka nie była wystarczająca przygotowana do opieki nad kotem o tak ogromnych rozmiarach. Barsik waży 18,5 kg i brakuje mu zaledwie 2,2 kg aby pobić światowy rekord, który zanotowano w Księdze Rekordów Guinnessa dla najgrubszego kota.

Reklama

„Barsik był zbyt duży, aby móc zmieścić się do typowej klatki dla kotów. On jest bardzo otyły i potrzebuje świadomych opiekunów, którzy pomogą mu pozbyć się nadwagi.” – mówią pracownicy ośrodka.

Kot został przeniesiony do domu tymczasowego

Barsik nie czekał długo, aż znaleziono mu rodzinę zastępczą. Niestety nawet przeniesienie kota do domu okazało się być ogromnym wyzwaniem.

„Pracownicy musieli znaleźć największy transporter, aby zmieścić w nim Barsika. Musiały nieść go aż dwie osoby. W pojedynkę byłoby trudno.” – przyznała Angelique Luzzolino, mama zastępcza kota.

Początki w domu

Na początku Barsik był bardzo zdystansowany i ostrożny. Najwidoczniej czuł się niepewnie, bo próbował się ukrywać. Jego rozmiary mu to jednak uniemożliwiały – z taką wagą ciężko było mu się przecisnąć pomiędzy meblami.

Reklama

„To zdecydowanie najgrubszy kot, jakiego widziałam. Wiem, że jest mu przez to bardzo trudno. Nie potrafi normalnie się poruszać – najprostsze czynności sprawiają mu niemały kłopot. Ja widzę jednak iskrę w oczach Barsika. On naprawdę pragnie być aktywny oraz kochany. Zrobię wszystko, aby mu pomóc.” – powiedziała Angelique.

Barsik musi zrzucić zbędne kilogramy

Do tego jednak długa droga – jak na razie nie wolno wprowadzać drastycznych zmian w diecie kota, ponieważ to mogłoby zaszkodzić jego wątrobie.

Wkrótce weterynarz zdecyduje, w jaki sposób mama zastępcza powinna karmić kota. Końcowym celem jest utrata zbędnych kilogramów. Wtedy Barsik w końcu będzie mógł normalnie żyć. Kiedy tak się stanie, zostanie też przekazany do adopcji.

Zobacz także: Suczka znaleziona na ulicy ważyła prawie 60 kg. Ogromna nadwaga poważnie zagrażała jej życiu

Reklama

 

Reklama

Może Cię zainteresować