×

Na stacji podszedł do nich smutny pies. Po kilku minutach już wiedzieli, co z nim zrobić

Emily Trost i jej chłopak wybrali się w 10-tygodniową podróż po kraju. Kiedy zatrzymali się na stacji benzynowej w Montanie, znaleźli małego, samotnego psa, który ze smutkiem w oczach siedział obok ich samochodu.

„Kiedy go zobaczyliśmy, pomyśleliśmy, że należy do kogoś, kto właśnie tankował samochód. Zaczęliśmy szukać właściciela psa. Okazało się jednak, że czworonóg jest bezpański. Kiedy się mu przyjrzeliśmy, zauważyliśmy, że jest brudny i zaniedbany” – opowiada Emily.

Po chwili do pary podeszła kobieta, która dokarmia okoliczne psy. Powiedziała, że zwierzak ma wspaniałą osobowość i zasługuje na kochającą rodzinę. Emily wraz z chłopakiem postanowili zabrać czworonoga ze sobą.

„Po kilku minutach jazdy samochodem wiedzieliśmy, że zostanie z nami już na zawsze” – przyznała para.

Postanowili nadać psu imię Montana.

„Następnego dnia, kiedy obudziliśmy się w namiocie, Montana przyszła do nas i zaczęła dawać nam pocałunki. Była bardzo szczęśliwa, że przy niej jesteśmy. Dawno nie czuła takiej bliskości” – mówi Emily.

Montana cieszyła się każdą chwilą podróży, którą spędziła wraz ze swoją nową rodziną.

„Bardzo podobała się jej nasza wycieczka. Była podekscytowana wszystkim, co robiliśmy. W samochodzie natomiast leżała i spała. Jest bardzo grzecznym psem” – opowiada para.

Kiedy nadszedł koniec podróży, cała trójka wróciła razem do domu. Para przedstawiła Montanie resztę swoich psów. Teraz nareszcie jest szczęśliwa!

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować