Kotka w porę ostrzega właścicielkę przed niebezpieczną chorobą. Uratowała kobiecie życie
W 2017 roku Michelle Pierson i jej mąż Will adoptowali kotkę o imieniu Mia. Zwierzak nie miał łatwej przeszłości. Znaleziono go w bardzo złym stanie, a dodatkowo nikt nie wiedział, jak wyglądała jego dokładna przeszłość. Decyzja o przygarnięciu futrzaka okazała się jednak zbawienna nie tylko dla niego. Kotka wykryła u swojej opiekunki raka piersi. Gdyby nie ona, nie wiadomo, jakby się to skończyło.
Małżeństwo przygarnęło kotkę z trudną przeszłością
„Gdy ją zobaczyliśmy, od razu wiedzieliśmy, że musi stać się członkiem naszej rodziny. To była wspaniała decyzja.”
Od jakiegoś czasu Mia zaczęła dziwnie zachowywać się w stosunku do Michelle
„Mia leżała na mojej klatce piersiowej. Nagle powąchała moją pierś, a potem spojrzała mi prosto w oczy. Gdy wstałam, ona za chwilę znowu wróciła i zrobiła to samo. Zachowywała się, jakby chciała mi coś powiedzieć. Słyszałam wiele historii, że zwierzaki wcześniej wyczuwają, gdy z ich opiekunami dzieje się coś złego. Wystraszyłam się i poszłam się przebadać.”
U kobiety wykryto raka piersi
Po badaniach okazało się, że Michelle ma raka piersi drugiego stadium. Prognozy byłyby dużo gorsze, gdyby kotka w porę nie ostrzegła swojej opiekunki przed chorobą. Jak wiadomo, jest większa szansa na wyzdrowienie, gdy nowotwór wykryty jest wcześnie.
Michelle i jej mąż są niezwykle wdzięczni kotce
„Zawsze bardzo ją kochaliśmy, ale teraz jesteśmy jej bardzo wdzięczni. Ona w porę wykryła nowotwór, a to jest bardzo ważne w tego typu chorobach.”
„Moje prognozy są dobre. Gdyby Mia w porę nie ostrzegła mnie o raku, miałabym dużo mniejsze szanse na powrót do zdrowia. Po części ona mnie uratowała i nigdy jej tego nie zapomnę.”
Michelle ma nadzieje, że jej historia podniesie świadomość u kobiet
„Pamiętajcie, aby regularnie się badać. To bardzo ważne. Nie zapominajcie również o adopcji zwierzaków, bo jak widzicie – dla mnie była to najlepsza decyzja w życiu.”