Turysta zastrzelił niedźwiedzia znajdującego się w klatce. Przyznał, że zrobił to z ciekawości

Mężczyzna zabił zagrożonego czarnego niedźwiedzia karabinem maszynowym, który znajdował się w swojej klatce. Stwierdził, że zrobił to z ciekawości podczas zwiedzania.

Mężczyzna powiedział, że zastrzelił niedźwiedzia po tym, jak uzyskał na to odpowiednie pozwolenie. Twierdził również, że jego broń została dostarczona przez lokalny rząd. Nazwisko oprawcy nie zostało ujawnione.
Ekspert zidentyfikował niedźwiedzia w filmie jako azjatyckiego czarnego niedźwiedzia, który należy do gatunków zagrożonych wyginięciem.

UWAGA: DRASTYCZNA TREŚĆ!

W nagraniu można było usłyszeć, jak mężczyzna krzyczy do zwierzaka: „Mówiłem ci, żebyś nie otwierał ust. Zrób to jeszcze raz, a pożałujesz.” Następnie wykonał strzał pistoletem, a zwierzak upadł na ziemię. Świadek sytuacji przyznał, że po wszystkim mężczyzna odciął futro martwego niedźwiedzia. Policja z Yunnan zbadała sprawę i stwierdziła, że mężczyzna jest Chińczykiem, a film został nakręcony w Myanmar.

Po całej sytuacji mężczyzna wydał oświadczenie. Przyznał, że niedźwiedź miał zostać stracony przez lokalny rząd po zranieniu ludzi. Powiedział, że zapytał rząd, czy to właśnie on mógłby zabić niedźwiedzia. Chciał zrobić to „z ciekawości”. Mężczyzna twierdzi również, że krytyka w mediach społecznościowych spowodowała kłopoty jego życiu.

„Nie wiem kto wstawił to wideo do Internetu. Wszyscy mnie za to potępili. Chciałbym wyjaśnić tę sprawę.” – przyznał.

Pod koniec tego oświadczenia mężczyzna wezwał społeczeństwo do ochrony zwierząt. Powiedział:

„Weź to jako lekcję. Chroń zwierzęta. Zacznij od siebie.”

Pozostaje niejasne, czy władze chińskie wniosą oskarżenia przeciwko niemu.