Wiózł rowerem dwa psy zapakowane w worki. Czworonogi miał czekać straszny los
Jakiś czas temu w Indonezji zauważono mężczyznę wiozącego 2 psy na rowerze. Czworonogi zapakowane były w siatki i wystawały im jedynie głowy. Ich pyski były związane, aby nie próbowały nikogo ugryźć. Zwierzaki były bardzo smutne i wystraszone.
Psy za wszelką cenę próbowały wystawić swoje języki, ponieważ, jak wiadomo czworonogi chłodzą się po przez dyszenie. Niestety w tym przypadku było to trudne w wykonaniu, ponieważ pyszczki psów były związane.
Zgodnie z relacją świadka zdarzenia, mężczyzna złapał psy, aby sprzedać je do restauracji, w której miały być ubite na mięso.
To okrutne, że niektórzy ludzie traktują psy jak kawałek drewna. Całe szczęście, że ktoś zauważył mężczyznę i uratował te biedne psy. – przyznał Peter Li, członek organizacji Human Society International.
Zgodnie z informacją zamieszczoną na Facebooku, ratownicy zapłacili około, 36$ aby uwolnić psy. Gdy tylko mężczyzna wydał psy, ratownicy wyjęli je z worków i oddali do rodzin zastępczych. Zostaną w nich tak długo, aż nie znajdą prawdziwych i kochających domów.
Niestety, nie wszystkie psy mają tyle szczęścia. Większość z nich nie zostaje uratowane i kończy jako mięso w restauracjach.
Ważne jest, aby nasi zwierzchnicy w Indonezji przemawiali przeciwko temu okrucieństwu. Rząd indonezyjski ma obowiązek zapewnić bezpieczeństwo zwierzętom i wprowadzić chroniące je prawo. – dodał Li.