×

Mężczyzna jako jedyny zatrzymał się, by pomóc kociakowi. Jego późniejsza przemiana powala na kolana!

Kociak leżał na chodniku, jednak nikt nie zwracał na niego uwagi.  Był ślepy i porzucony przez matkę, nie miał nawet miesiąca. Ludzie mijali go tak, jakby w ogóle nie istniał. To przykre, że nikt nie pochylił się nad ta ważąca zaledwie 100 gram kruszynką. Na szczęście w końcu znalazł się ktoś, kto pomógł maleństwu. Ta historia wzrusza do łez.

Reklama

Kot sprawiał wrażenie martwego

Malec leżał przerażony i nadal ślepy na chodniku. Sam bez matki, która najprawdopodobniej go porzuciła. Wydawał się początkowo martwy, jednak gdy tylko zadrżał od czasu do czasu ogonem, widać było, że potrzebuje natychmiastowej pomocy. Niestety ludzie, którzy go mijali byli obojętni na niego. To przerażające, jak ludzie potrafią być bezduszni wobec takich istot. Na szczęście, w końcu znalazł się przechodzień, który zareagował na krzywdę małego kota. Kot był bardzo młody, w okolicy nie widać było jego matki. Mężczyzna, który go znalazł podejrzewał, że albo go porzuciła albo zgubiła, kiedy wypadł jej z pyszczka, jak niosła go w inne miejsce. Jednak w obu przypadkach wiadomo, że nigdy po niego nie wróciła, skazując go na pastwę losu.

YouTube

YouTube

Dzięki mężczyźnie, który się nad nim pochylił kociak nie umarł z głodu, wyziębienia organizmu bądź na skutek obrażeń poniesionych w wyniku pogryzienia przez bezdomne psy. To był prawdziwy bohater, który nie zawahał się ani sekundy, aby pomóc zwierzakowi. Jak tylko go zobaczył, podszedł do niego i –  wziął go delikatnie na ręce, tak, aby nic mu nie zrobić. Potem zagrał go do najbliższego gabinetu weterynaryjnego. Tak maluch otrzymał należyta pomoc.

Reklama
YouTube

YouTube

YouTube

YouTube

Kociak przeszedł wzruszającą przemianę

Kiedy mężczyzna go znalazł, kot ważył zaledwie 100 gram. Był też osłabiony, przez co nie miał wielkich szans na przeżycie w tak młodym wieku bez matki u boku. Dlatego trzeba było go regularnie, co kilka godzin karmić i dbać by nie było mu zimno. Malucha nazwano Anju, a dzięki dobrej opiece, z czasem zaczęła rosnąć na jego ciele piękna, gęsta jasna sierść oraz przybierał na wadze.

YouTube

YouTube

YouTube

YouTube

Po upływie kilku dni otworzył nawet oczka. Kociak rósł, jak na drożdżach i wyrósł na pięknego kociaka, któremu nie brakuje energii do zabawy. Dzięki pomocy swojego bohatera i weterynarzy ma szansę na nową, lepszą przyszłość i szczęśliwy dom. Los niezaprzeczalnie dał mu drugą szansę. Teraz po porzuconym, brudnym i przestraszonym kociaku nie ma już śladu.

Reklama

Reklama

Może Cię zainteresować