×

Kot cudem przeżył niszczycielski pożar. Myślał, że już nigdy nie zobaczy swojej mamy

Gdy niszczycielski pożar dotarł do domu Laci Ping, kobieta oraz jej mąż zaczęli przygotowywać siebie oraz ich zwierzaki do ewakuacji. Spakowali wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy, jednak już za chwilę stało się coś, czego się nie spodziewali. Ogień pochłonął zbiornik na propan, powodując głośny wybuch. Ich kot Mayson tak wystraszył się hałasu, że uciekł.

Reklama

W czasie ewakuacji Mayson uciekł

„Wybuch był bardzo głośny, a Mayson tak się wystraszył, że wyrwał się z transportera i uciekł. Zniknął na ulicy. Zaczęłam za nim biec, ale grupa strażaków mnie zatrzymała i kazała jak najszybciej opuścić okolicę. Byłam zrozpaczona.” – opowiada Laci Ping.

 

Małżeństwo miało złamane serca

„Nie mamy pojęcia, jakim cudem wydostał się z transportera, ale jednak to się stało. Obawialiśmy się, że już nigdy więcej go nie zobaczymy. Naszemu Maysonowi groziło wielkie niebezpieczeństwo. Zaczęliśmy publikować jego zdjęcia na portalach społecznościowych, mając nadzieję, że ktoś go znalazł.”

Źródło: Laci Ping

Źródło: Laci Ping

Po kilku dniach w sieci zamieszczono listę znalezionych zwierząt

„Nie mogłam w to uwierzyć. Na jednym ze zdjęć znajdował się szary, pręgowany kot z białym futerkiem przy pyszczku. Od razu wiedziałam, że to nasz Mayson.” – mówi Laci.

Źródło: Laci Ping

Źródło: Laci Ping

Para natychmiast wybrała się w miejsce, w którym przebywał futrzak

Ping, jej mąż i ich zwierzaki bezpiecznie przebywali wtedy w domu przyjaciela. Gdy zobaczyli zdjęcie kota w sieci, od razu skontaktowali się z weterynarzem, który go znalazł. Następnie wybrali się pod wskazany adres. Czekali z niecierpliwością, aż w końcu do pokoju wniesiono pudełko. W środku znajdował się ukochany Mayson!

Emocjonujące spotkanie uchwycono na filmiku:

 

Wzruszająca chwila

„Byłam we łzach. Myślałam, że już nigdy go nie zobaczę. Tak bardzo się cieszyłam, ale Mayson również był szczęśliwy. Gdy mnie zobaczył, od razu czule i mocno mnie przytulił. Tak bardzo za nim tęskniłam. Strach pomyśleć, co mogło mu się stać.”

Źródło: Laci Ping

Źródło: Laci Ping

Wszystkie łapki kota zostały poparzone przez ogień

Futrzak musiał zostać u weterynarza przez 4 kolejne dni, aby mieć pewność, że wszystko z nim w porządku.

Reklama
Źródło: Laci Ping

Źródło: Laci Ping

Przerażające skutki pożaru

Straż pożarna  w całym stanie nadal walczy z ogniem, który zniszczył prawie 11 tysięcy domów. Około 77 osób straciło życie, a ponad 1000 osób wciąż uważa się za zaginione.

Wśród płomieni strażacy znajdują także niezliczone zwierzęta takie jak Mayson. Każdy ma nadzieję, że uda się ponownie połączyć je ze swoimi rodzinami.

Reklama

„Oby nasza historia zachęciła innych ludzi do poszukiwania swoich zaginionych zwierząt. Nigdy nie należy się poddawać!” – przyznała Laci.

Źródło: Laci Ping

Źródło: Laci Ping

„Zaginione zwierzaki czekają na swoich opiekunów każdego dnia. Właśnie dlatego proszę, żebyście szukali ich wszędzie, a także sprawdzali listy zaginionych pupili. Warto walczyć do samego końca!” – dodała kobieta.

Reklama

Może Cię zainteresować