Piloci wolontariusze ratują psy ze schroniska przed eutanazją, przewożąc je do nowych domów.
Każdy z nas wie jak cenne jest życie. Wielu jest w stanie poświęcić się aby pomóc drugiej osobie, często robiąc to zupełnie bezinteresownie. I to jest piękne. Bywa jednak tak, że pomocy potrzebują zwierzęta. Czy im też należy pomagać?
Z tego założenia wychodzą wolontariusze organizacji „Wings of Rescue”, poświęcając swój czas i pieniądze na ratunek zagrożonych eutanazją psów.
Każdego roku schroniska dla zwierząt przepełniają się. Aby zrobić więcej miejsca psy poddaje się eutanazji.
W celu zwalczania takiej sytuacji, Jehuda Netanel stworzył „Wings of Rescue”.
Ta organizacja non-profit uratowała tysiące psów dzięki pilotom-wolontariuszom.
Korzystając z prywatnych samolotów i samolotów czarterowych, piloci przewożą psy na terenie całego kraju, transportując je do innych schronisk, które mogłyby pomóc im znaleźć nowy dom.
Kiedyś Netanel działał sam. Wtedy udało mu się uratować 300 psów.
Teraz „Wings od Rescue” posiada 28 pilotów, którzy poświęcają swój czas dla tych zwierzaków.
Od 2009 roku organizacja dała szansę na nowe życie ponad 12 tys. psów.
W momencie gdy o organizacji Netanela zrobiło się głośno, gwałtownie wzrosła liczba ratowanych zwierzaków. W tym roku udało się już pomóc 7 tys. psów.
„Wings of Rescue” działa wyłącznie dzięki darowiznom i bezinteresownej służbie wolontariuszy. Cena przetransportowania jednego psa to około 250 zł. Również Ty możesz pomóc, przyłączając się do tej inicjatywy, zarówno jako pilot lub wpłacając darowiznę. Więcej szczegółów znajdziesz na stronie organizacji.