Adoptowała ze schroniska wyjątkowego a zarazem bardzo wyróżniającego się kociaka
Uroczy kociak, mający zeza ma na imię Białoruś. Zanim znalazł swój prawdziwy dom, spędził trochę czasu w schronisku. Teraz, kiedy mieszka już ze swoją opiekuńczą i kochającą mamą, Rachel, jest najszczęśliwszym kotem na świecie. W dodatku pomaga zbierać pieniądze dla innych zwierząt, będących w potrzebie, tak jak kiedyś on sam był.
Rachel, mama kota, zabrała go ze schroniska dla zwierząt mieszczącego się w San Francisco, w 2018 roku. Od tego czasu Białoruś stał się jej wiernym kompanem, który podąża za nią krok w krok. Kobiecie trudno o prywatność we własnym domu, bo gdzie się nie ruszy, kociak jest tuż za nią.
Kot pomaga właścicielce we wszystkim, co w danej chwili robi w domu. Każdą aktywność zmienia w dobrą zabawę i uwielbia przytulanki.
Kiedy siedzę na kanapie wskakuje i siada tuż obok mnie. Chce, bym go głaskała i przytulała, potrzebuje tej czułości. Kiedy czuje mój dotyk zasypia – powiedziała kbieta
Rachel udostępnia zdjęcia i filmiki swojego futrzaka każdego dnia na Instagramie bądź Facebooku, a także na kanale na YouTubie. Historia tego kocurka po raz kolejny udowadnia, że w życiu nie liczy się wygląd, a to co mamy w środku. Każdy zasługuje przecież na miłość.
Białoruś to szczęśliwy kociak. Sprawia wiele radości nie tylko swojej właścicielce, ale także wielu obcym ludziom, którzy obserwują jego poczynania w internecie. Kot doczekał się nawet koszulek, kubków i innych przedmiotów, na których widnieje jego wizerunek. Można je zakupić na stronie internetowej. Cel zakupienia przedmiotu jest szczytny, bowiem pieniądze przekazywane są zwierzętom w potrzebie. Białoruś kiedyś sam był mieszkańcem schroniska, a teraz pomaga innym psiakom i kotom.