Znaleźli go całego spalonego, jak błąkał się po ulicach miasta. Myśleli, że nie uda mu się już pomóc.
Setki ludzi i zwierząt zostało dotkniętych przez masowy pożar, który nadal szaleje w całej Kalifornii. Wśród tylu zniszczeń mało prawdopodobne jest przeżycie, które stało się symbolem nadziei w tym miejscu.
W tym tygodniu strażacy walczą w Dolinie Ognia, na północ od San Francisco, gdzie dokonali zaskakującego odkrycia. W jednym z najbardziej dotkniętych ogniem obszarów, znaleźli czarnego kota, który w jakiś sposób przetrwał. Został przewieziony do Wassona Memorial Veterinary Clinic w mieście Lakeport.
„Został przyniesiony przez strażaka, który go znalazł” – powiedział Dodo z personelu kliniki. „Doznał oparzeń wokół mordki, a jego sierść została nadpalona.”
Weterynarze szybko zabrali się za leczenie kota i jego bolesnych urazów, stosując specjalne kremy.
Niewiarygodne, że pomimo wszystkiego, co przeszedł kot, mówi się, że będzie z nim dobrze. A wszystko dzięki zaangażowaniu pracowników medycznych, którzy nie chcieli przegrać tej walki.
„Kot czuje się świetnie. Mruczy i jest szczęśliwy. Wydaje się być naprawdę miłym kotem. Weterynarze próbują ratować wszystkie zwierzęta, które dostaną się tutaj. Mają największe serca jakie kiedykolwiek mogłem widzieć. Robią wszystko, co mogą dla tego kota, i nie dziwi mnie to.” – mówi pracownik personelu.
Zaledwie kilka dni później, kot wyglądał już znacznie lepiej.
Klinika wierzy, że właściciel kota rozpozna go i przyjdzie po niego. Ponieważ pożar rozpoczął się w sobotę i rozprzestrzenia się na ogromnej powierzchni, niezliczona ilość zwierząt została ranna lub wysiedlona – nie zawsze jednak pozostają one bez opieki, tak jak ten kot. Jego opowieść to historia o nadziei.
Wolontariusze do tej pory uratowali setki zwierząt z obszaru katastrofy i pracują nad tym, aby znaleźć ich jak najwięcej.