×

Uratował suczkę uwięzioną na łańcuchu, a ona dała mu spojrzenie, które wszystko zmieniło

Joshua Sailor to oficer pracujący dla Departamentu Policji w Nowym Jorku. Pewnego razu poszedł do pracy i myślał, że to będzie kolejny zwykły dzień. Nie wiedział wtedy jeszcze, że wydarzy się wtedy coś, co całkowicie odmieni jego życie.

Przed jednym z budynków policjant zauważył uwięzionego psa

8-miesięczna suczka rasy Pit Bull była przywiązana łańcuchem do bramy. Uprząż była tak krótka, że czworonóg mógł poruszyć się jedynie na odległość kilku centymetrów. Oprócz tego łańcuch był ciasno owinięty wokół szyi zwierzęcia.

„To było straszne. Nigdy nie zrozumiem, dlaczego ludzie traktują zwierzaki w tak okrutny sposób. Ta biedna suczka była całkowicie bezradna i zrezygnowana.” – opowiada Joshua Sailor.

Stan suczki nie był najlepszy

Ona była pozostawiona na zewnątrz bez dostępu do jedzenia ani wody. Musiała być bardzo głodna, a sądząc po jej sylwetce, to raczej dawno nie jadła.

„Miałem wrażenie, że próbowała jeść kawałki ściany. Było widać jej kości przez skórę. Biedna musiała sporo wycierpieć.”

Policjant postanowił pomóc

Mężczyzna wiedział, że nie może zostawić tego biedactwa. Postanowił uwolnić suczkę i dać jej szansę na lepsze życie.

„Z pomocą innego oficera zaczęliśmy uwalniać ją z tej uprzęży. Ona była cały czas taka spokojna i wdzięczna. Wiedziała, że jest w dobrych rękach.”

Czworonóg w końcu był wolny!

„Teraz była wolna, więc musieliśmy przewieźć ją do najbliższego schroniska. Przynajmniej taki był plan.”

Nieoczekiwana zmiana planu

„Nagle do mnie podeszła i zaczęła się do mnie łasić. Podała mi nawet swoją łapkę. Myślę, że chciała mi podziękować za ratunek.”

Niezapomniane spojrzenie

„Ta urocza suczka nagle podniosła swoją główkę i spojrzała mi prosto w oczy. Zrobiła to w taki sposób, że nigdy tego nie zapomnę. Ten moment wszystko zmienił. Nie chciałem zawozić jej do schroniska. Chciałem, żeby została za mną.”

Policjant zakochał się w suczce

Mężczyzna zabrał czworonoga do weterynarza w celu uzyskania odpowiedniej pomocy. Suczka otrzymała leki, została odrobaczona i zaszczepiona. Policjant otrzymał również dokładne instrukcje, jak karmić suczkę, aby przybrała na wadze.

„Postanowiłem nazwać ją Mila. To był początek naszej wspólnej podróży.”

Mila zmieniła się nie do poznania!

Teraz suczka wygląda zupełnie inaczej. Jest zdrowa i szczęśliwa przy boku swojego ukochanego opiekuna.

„Nie wyobrażam sobie już bez niej życia. To wspaniała towarzyszka.”

„Jestem tak szczęśliwy, że ją uratowałem. To moja najlepsza przyjaciółka!” – dodał Joshua Sailor.

Może Cię zainteresować