Po śmierci ukochanego właściciela, starszy kot czule wtulał się w pluszową zabawkę
Gdy przechodzi się przez trudny okres w życiu, każdy z nas chciałby mieć przyjaciela u boku. Tak właśnie stało się w przypadku pewnego starszego kota, nad którego życiem zawiły czarne chmury. Po śmierci ukochanego właściciela, 16-letni Hoonie przytulał się do swojej pluszowej zabawki, która stała się jego ostoją.
Za pluszową zabawką kryła się wzruszająca historia
Po śmierci właściciela, Hoonie został przewieziony do siedziby Alley Cat Rescue w Brentwood. Gdy tam trafił, kurczowo trzymał się swojego pluszowego przyjaciela. Nie spuszczał go z pola widzenia i cały czas chciał mieć go przy sobie. Nie bez powodu Hoonie tak bardzo kochał tę zabawkę – kryła się za nią poruszająca historia.
Schronisko dowiedziało się, że zabawkę podarował kotu przed laty jego właściciel. Niestety, ten pluszak to wszystko co pozostało futrzakowi po swoim panu.
Pracownicy schroniska zauważyli, że Hoonie najbardziej na świecie kocha pluszową zabawkę. Wkrótce szczególną opiekę nad futrzakiem przejął jeden z pracowników placówki, który pomaga mu przystosować się do nowego życia.
Nigdy wcześniej nie widzieliśmy kota, który byłby tak mocno przywiązany do pluszaka. Ta zabawka jest dla niego źródłem wsparcia i komfortu. – przyznają pracownicy schroniska.
Hoonie uwielbia przebywać wśród ludzi oraz leżeć na kolanach. Kocha też obserwować samochody przez okno i oczywiście przytulać się do swojego pluszaka. Obecnie kociak czeka na swój wieczny dom. Na szczęście do schroniska wpłynęło wiele wniosków o jego adopcję, a więc przyszłość futrzaka kreuje się naprawdę wspaniale!