Holenderska hodowla zamierza stworzyć zdrowszą wersję buldoga francuskiego. „Czas na zmiany!”
Nie od dziś weterynarze przestrzegają przed kupowaniem psów ras brachycefalicznych. Należą do nich między innymi buldogi francuskie. Czworonogi te znacznie częściej niż inne zmagają się z wieloma chorobami, a wszystko przez specyficzną budowę ich pyszczków. W Holandii pojawiła się hodowla, która zaczęła pracować nad tym, aby rasa ta stała się zdrowsza.
Szereg problemów zdrowotnych
Buldogi francuskie wyglądają bardzo uroczo, przez co cieszą się spora popularnością. Ich właściciele często nie zjadą sobie jednak sprawy z poważnych problemów zdrowotnych, z jakimi zmagają się te czworonogi.
Z powodu wieloletniej selekcji hodowlanej, psy te mają zniekształcone czaszki, a ich szyje, nosy i nozdrza stały się jeszcze krótsze. Doprowadza to do niedrożności dróg oddechowych i problemów z oddychaniem, a jeśli schorzenia te nie są odpowiednio leczone, mogą doprowadzić do śmierci.
Psy tej rasy mają również problemy z efektywną regulacją temperatury, a wynika to z kłopotów z oddychaniem w połączeniu z krótką sierścią o strukturze pojedynczej bez podszerstka.
Czas przywrócić rasę do zdrowia!
W Holandii znalazła się hodowla, który pracuje nad tym, aby przywrócić buldoga francuskiego do zdrowia. Hawbucks French Bulldogs próbuje ustanowić nową granicę dla buldogów francuskich, a dzięki temu zapewnić im szczęśliwe życie. Ich motto to: „Hodujemy dla zdrowia, a nie pokazów”, a to pomaga im stworzyć zdrowszego buldoga francuskiego.
To nie jest normalne, że pies nie może robić tego, co lubi najbardziej ze względu na swoją budowę ciała. To nie jest normalne, że pies nie może pozwolić sobie na szalone zabawy, gdy na zewnątrz jest powyżej 20 stopni. To nie jest słodkie, gdy pies nie może oddychać bez hałasu. Buldog francuski to przede wszystkim pies, a pies powinien poruszać się swobodnie. Nie może być powstrzymywany przez swoje własne ciało. Pies jest najpiękniejszy, gdy nic go nie ogranicza. – przyznaje hodowla na swojej stronie internetowej.
Pomysł spotkał się z aprobatą
Pomysł hodowli spotkał się ze sporym uznaniem wśród ludzi. Wiele internautów wyraziło swoją aprobatę dla wprowadzenia zdrowszej wersji buldoga francuskiego.
Czas na zmiany
Hawbucks French Bulldogs wezwało branżę hodowlaną do wprowadzenia podobnych zmian w swoich hodowlach, aby przyszłe pokolenia buldogów nie musiały cierpieć tak jak ich przodkowie.
Holenderska hodowla jest prowadzony przez Chantal i Krijna van Kruining, którzy zakochali się w tej rasie, gdy sami przygarnęli sześcioletnią buldożkę o imieniu Quinta.
Gdy sami stali się właścicielami psa tej rasy, zauważyli mnóstwo nieprawidłowości, które dotykają ten gatunek. Postanowili więc zbadać genetykę rasy, aby móc stworzyć buldoga francuskiego o dłuższej szyi i o dłuższym nosie. Twierdzą, że nadal nie jest to najdoskonalsza wersja buldoga francuskiego i przyznają, że pewne nieprawidłowości zdrowotne wciąż istnieją. Wierzą jednak, że znaleźli się na dobrej drodze.
Nie twierdzimy, że wiemy absolutnie wszystko. Jedyne, co możemy zrobić, to obiecać, że dołożymy wszelkich starań, aby hodować zdrowsze buldogi francuskie. To jest to, do czego dążymy. – przyznali właściciele hodowli.