×

Pies, który wyglądał jak kamień, przechodzi niezwykłą przemianę

Kiedy Grinch po raz pierwszy przybył do schroniska w południowym Teksasie,w USA, wyglądał bardziej jak rzeźba z kamienia niż pies. Był całkowicie bezwłosy, a jego skóra była szara i pokryta strupami.

Trudny przypadek

Od samego początku pracownicy schroniska wiedzieli, że psiak będzie potrzebował specjalnej opieki, jeśli ma przeżyć, więc poprosili o pomoc swoich kolegów z Rescue Dogs Rock z Nowego Jorku, którzy mieli zarówno większe doświadczenie jak i większe możliwości radzenia sobie z takimi przypadkami. Już w nowym mieście Grinch rozpoczął leczenie swoich chorób w tym zmagania chorobą skóry, która była odpowiedzialna za jego przedziwny wygląd. Wszyscy wiedzieli, że nie będzie to łatwa batalia i nie jest pewne, czy uda się ją wygrać.

Krok po kroku

Na szczęście wraz z upływem czasu stan skóry Grincha się poprawiał. Wszelkie oznaki wskazywały na to, że wręcz idealnie zareagował na leczenie, przybrał także na wadze. Jego stan był na tyle dobry, że postanowiono go umieścić miesiąc później w rodzinie zastępczej. Niektórzy w schronisku zastanawiali się jednak, czy sobie poradzi z takim wyzwaniem.

Czas leczy rany

W nowym domu Grinch początkowo był bardzo nieśmiały. Bał się każdego, kto go otaczał i odsuwał się od innych psów. Powoli jednak, pracując ze swoją przybraną mamą, Grinch nauczył się ufać ludziom i innym czworonogom, powoli odrosły mu też włosy. Z czasem nabrał nie tylko pewności siebie, ale okazał się też psiakiem, który bardzo lubi się bawić.

„On jest taaaki kochany!”

Kompletna metamorfoza Grincha od paskudnie wyglądającego, „kamiennego”, nieśmiałego i zalęknionego pieska do radosnego i zdrowo wyglądającego psiaka zajęła zaledwie pięć miesięcy. Obecnie przebywa u rodziny, która zamierza go adoptować. Jego nowi rodzice uwielbiają go – opowiadają, że to przesłodki psiak, który ma w sobie cały ocean miłości, którą chce obdarzać wszystkich wokoło. I pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno niewiele osób dawało mu szansę na szczęśliwe życie.

Źródła: www.thedodo.com

Może Cię zainteresować