Niesamowite zwierzę, które żyje bez picia wody. Potrafi przetrwać w ekstremalnych warunkach
Poznajcie Nuka – osieroconego gerenuka, który nigdy nie pił wody i należy do jednych z najdziwniejszych zwierząt na naszej planecie. W 2013 roku został uratowany przez pasterzy, którzy wracali z kozami do swoich domostw.
Wytrzymalszy niż wielbłąd
Dzięki napotkanym pasterzom Nuk trafił w ręce opiekunów Sheldrick Wildlife Trust w Kenii. Być może ocaliło mu to życie, bo samotnemu młodemu gerenukowi prawdopodobnie byłoby bardzo trudno przetrwać na wolności. I to pomimo tego, że przynajmniej pod jednym kątem różni się od większości futrzaków. Dla wielu zwierząt ważne jest regularne nawodnianie organizmu, zwłaszcza w gorącym klimacie, ale gerenuki nie przestrzegają tej zasady. Przez całe swoje życie nie piją wody – żywią się natomiast roślinami, które mają w sobie odrobinę wilgoci.
Przedziwne zwierzęta
Gerenuki są trudne do przeoczenia – mają długie, smukłe szyje, małe głowy oraz duże oczy i uszy, które nadają im specyficzny wygląd. Te wyjątkowe cechy pomagają im dotrzeć do roślin, których nie potrafią sięgnąć antylopy i gazele. Stojąc na tylnych łapach wyciągają swoje szyje przypominające żyrafy i skubią wysokie krzewy i gałęzie. W ten sposób gerenuki mogą uzyskać wystarczającą ilość wilgoci ze zjadanych roślin i mogą przetrwać w razie potrzeby w naprawdę ekstremalnych warunkach, nawet na pustyni. Co więcej oszczędzają wodę dzięki specjalnie dostosowanym kanałom nosowym, które zapobiegają utracie parowania.
Ku chwale gatunku!
Po spędzeniu roku ze swoimi opiekunami, nasz bohater Nuk zdecydował się wrócić na wolność. Ale to nie znaczy, że zapomniał o dobroci, jaką okazali mu ludzie. Co jakiś czas odwiedza swoich dobroczyńców z Sheldrick Wildlife, zaprzyjaźnił się też z przebywającym tam stadem impali (przypominają nasze rodzime sarny). Okazało się też, że Nuk jest bardzo „rozbrykanym” samcem lubiącym towarzystwo samic i bardzo gorliwie dbającym o przedłużenie żywotności tego niezwykłego gatunku. I bardzo dobrze, ponieważ grozi mu wyginięcie. Nuk można więc śmiało uznać za bohatera!
