×

Wśród gałęzi choinki schował się podstępny kot. Niewielu jest go w stanie dostrzec

Odkąd Lucyfer pojawił się w domu Kathryn Welsh, zabrakło nudy. Kociak jest dość żywiołowy i psotny. Najlepsza zabawa ma miejsce, kiedy w domu w końcu pojawia się choinka. Lucyfer wskakuje na nią i robi własne porządki. Kathryn musiała przez niego zmienić kilka nawyków świątecznych, bo kocura momentami nie sposób opanować.

Reklama

Każdego roku wskakuje na drzewko, chociaż wie, że nie może. Zrezygnowałam z prawdziwej choinki, ponieważ ten mały diabełek nie dał mi innego wyboru. Kiedy wejdzie już na świąteczne drzewko, siedzi na nim i kolejno zrzuca ozdoby. W miarę upływu lat, zaczął również ukrywać się między gałęziami, a potem rzuca się, w momencie, kiedy najmniej się tego spodziewasz. Taki z niego żartowniś – wyznała właścicielka

Kathryn Welsh

Kathryn Welsh

Zaplanowany atak

Kilka dni temu kobieta siedziała na fotelu tuż obok choinki i relaksowała się. Nagle poczuła, że nie jest sama w pokoju. Natychmiast rozejrzała się dookoła, ale nigdzie nie spostrzegła Lucyfera. Jednak w końcu zauważyła podstępnego kocura. Czyhał całkiem niedaleko niej.

Czułam, że ktoś mnie obserwuje i wcale się nie myliłam. W końcu spostrzegłam Lucyfera. Kiedy zamknął oczy chyba myślał, że jest niewidzialny. Ale się mylił

Kathryn Welsh

Kathryn Welsh

Gdzie był kot?

Welsh nie mogła wytrzymać ze śmiechu, kiedy dojrzała futrzaka. Ukrywał się na świątecznym drzewku. Odruchowo chwyciła za telefon i zaczęła robić mu zdjęcia. Po wszystkim nie omieszkała opublikować ich na Facebooku. Chciała, by inni też zmierzyli się z próbą zlokalizowania Lucyfera. Ale nie było to łatwe zadanie. Mało komu się udało.

Reklama
Kathryn Welsh

Kathryn Welsh

Internauci mieli spory problem ze znalezieniem mojego futrzaka. Czytanie komentarzy pod zamieszczonymi przeze mnie zdjęciami było naprawdę zabawne. Dawno tak się nie uśmiałam

Kathryn Welsh

Kathryn Welsh

Właścicielka jest zachwycona wybrykami Lucyfera, jak również tym, że jego zabawa w chowanego przypadła do gustu tylu obcym osobom. Zdecydowanie pomogła umilić i rozweselić ten świąteczny okres i liczę, że zrobi to ponownie. W końcu patrząc na temperament kota, chyba nie będziemy musieli długo czekać na następną taką okazję ?

Reklama
Źródła: www.thedodo.com

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować