Labrador zaadoptował 9 osieroconych kaczątek. Stał się ich przybranym tatą

Labrador o imieniu Fred jest mieszkańcem Zamku Mountfitchet w Stansted i od małego dorastał w otoczeniu różnych zwierząt. Czworonóg zawsze był miły i gościnny dla każdego, kto odwiedzał tę atrakcję turystyczną. Teraz w wieku 10 lat, Fred został poddany pewnej próbie.

W czwartek pracownicy zamku zauważyli 9 małych kaczątek, które bezcelowo wędrowały po zielonych terenach.

Niestety przy maluchach nie było ich mamy. Bez rodzica, który by je prowadził, miały niewielką szansę na przeżycie.

„Bardzo martwiliśmy się o te kaczątka. Kiedy Fred je zobaczył, od razu wziął je pod swoje skrzydła. Od tego czasu opiekuje się nimi jak dziećmi.” – mówią pracownicy zamku.

Mimo że Fred jest nieco większy i bardziej włochaty niż mama kaczątek, w ciągu ostatniego tygodnia okazał się być idealnym rodzicem zastępczym.

„W naszym życiu uratowaliśmy już trochę zwierząt. Przez 6 miesięcy mieszkała u nas nawet wiewiórka, którą uratowaliśmy z drogi. Fred zawsze uwielbiał wszystkie zwierzaki.” – powiedział Jeremy Goldsmith, właściciel zamku.

Odkąd Fred zaczął opiekować się tymi maluchami, kaczątka podążają za nim dosłownie wszędzie.

„Fred to naprawdę wspaniały opiekun.”

Wygląda na to, że kaczątka mają pełne zaufanie do Freda. Labrador natomiast przyzwyczaił się już do posiadania dziewięciu maleńkich cieni.

Chociaż wychowanie tych maluchów jest czasochłonne, Fred zdecydowanie podoła wyzwaniu!