Oszukali swoją super-przylepną kotkę i stworzyli dla niej fałszywe kolana
Podczas gdy niektóre kotki mogą być królowymi niezależności i wolą samotność od ludzkiego towarzystwa, innych po prostu nie można się pozbyć! Czasami może to być prawdziwe wyzwanie, na przykład, gdy budzisz się rano, a na tobie śpi słodki mały futrzak i jest zbyt uroczy, aby go obudzić.
Tajemny plan
Tak właśnie było w przypadku Ziggy – wydawało się, że uwaga, jaką poświęcili jej właściciele Rebecca May i jej mąż Alex, nigdy nie była dla niej wystarczająca. Dlatego Alex wpadł na genialny pomysł, aby stworzyć fałszywe kolana, na których będzie mogła spać lub po prostu leżeć, kiedy oni będą chcieli mieć chwilę dla siebie.
„A była nieśmiałą kotką”
Londyńczycy Rebecca i Alex adoptowali starszą kotkę o imieniu Ziggy 3 lata temu, gdy miała siedem lat. Kiedy po raz pierwszy przywieźli Ziggy do domu z miejscowego schroniska, wydawała się być bardzo nieśmiała i dużo czasu zajęło jej przyzwyczajenie się do nich i do nowego otoczenia. Ale gdy tylko poczuła się z nimi komfortowo, nie mogli już od niej uciec.
Kłopotliwa potrzeba bliskości
Rebecca, Alex i Ziggy są już z sobą od 3 lat. Kotka całkowicie im ufa i jest tak wielkim przytulasem, że praktycznie nie chce opuszczać ich kolan, na których może wygodnie leżeć.
Nawet jeśli nie siedzisz, ona w jakiś sposób będzie ci chciała towarzyszyć – czy to na plecach czy na ramieniu! Kiedy oboje siedzimy przy naszych biurkach, ona siedzi za kimś z nas i miauczy, dopóki nie zwróci naszej uwagi. Tak trudno jest ją zignorować, że przebywanie bez niej w domu stało się praktycznie niemożliwe, musieliśmy coś z tym zrobić.
– wyjaśnia Alex.
Wariacki pomysł
Po długim namyśle Alex zbudował więc dla niej fałszywe kolana. I to okazało się prawdziwym strzałem w dziesiątkę i rozwiązało problem nieco zbyt przytulastej Ziggy. Jak para dodaje, byli naprawdę mocno zdziwieni, że sztuczka zadziałała. Pomysł ten był raczej wyrazem wariackiej desperacji niż czymś, w co rzeczywiście wierzyli. Kiedy jednak okazało się, że kotkę udało się przechytrzyć, parze trudno było ukryć radość. Z jednej strony nie chcieli jej sprawiać przykrości, a z drugiej potrzebują przecież trochę przestrzeni dla siebie samych.
Gdyby ktoś z naszych czytelników miał podobny problem, to dodamy tylko, że sztuczne kolana składają się, że starych spodni wypchanych kołdrą, ręcznikiem i matą grzewczą.