Wrócili z urlopu i zobaczyli rozbite okno w domu. Na kanapie siedział niecodzienny włamywacz
Barry Peterson i jego żona właśnie wrócili do swojego domu po urlopie. Kiedy zbliżyli się do budynku, byli bardzo zdezorientowani, a wręcz i przestraszeni. Zobaczyli, ze jedno z okien w ich domu jest całkowicie rozbite.
Gdy zajrzeli do środka, nie mogli uwierzyć własnym oczom. Pani Peterson po chwili namysłu wybrała jeden z telefonów alarmowych…
Dzień dobry, nie wiem czy powinnam dzwonić właśnie do Was, ale… Ale wróciłam właśnie do domu z podróży i okazało się, że ktoś się do niego włamał. Zajrzeliśmy przez rozbite okno, a w środku, na naszej kanapie siedzi dziki indyk! Jest w środku i nie chce wyjść…
Dziki lokator czuł się w domu państwa Petersonów, jak u siebie.
Na nic zdały się próby wypłoszenia go, a kiedy właścicielka domu wzywała pomoc przez telefon, indyk, jak gdyby nigdy nic spokojnie się jej przyglądał…
Gdy małżeństwo próbowało się go pozbyć, on nic sobie z tego nie robił. Niedługo później oficer policji, który przybył na miejsce zdarzenia również nie mógł powstrzymać się przed nagraniem bardzo niecodziennej sytuacji.
Włamywacz został zidentyfikowany jako Tom.
Cała trójka spróbowała pozbyć się intruza, jednak wcale nie było to takie łatwe… Tomowi najwyraźniej bardzo spodobała się atmosfera panująca w domu państwa Petersonów.
Na szczęście mimo rozbitego okna nikogo nie opuszczał humor.
Pan policjant nawet w bardzo uprzejmy sposób próbował wyprosić Toma, jednak nie udało mu się to… W końcu na miejsce zdarzenia przybyło jeszcze dwóch kolejnych funkcjonariuszy i dopiero wtedy udało się pozbyć dzikiego lokatora…