×

W Dzień Niepodległości zrezygnowali z fajerwerków aby w tym czasie wspierać psy ze schroniska

4 lipca w Stanach Zjednoczonych obchodzony jest Dzień Niepodległości. Święto obchodzone jest hucznie, a podczas jego trwania nigdy nie brakuje fajerwerków. Niestety dla zwierząt nie jest to nic przyjemnego. W szczególności chodzi o bezdomne czworonogi, które w takim czasie nie mają się nawet do kogo przytulić. Z tego powodu jedno ze schronisk wpadło na pomysł, aby pomóc podopiecznym zrelaksować się w czasie święta.

4 lipca wiele psów ginie

Niestety wiele czworonogów na głośne fajerwerki reaguje ucieczką. Z tego powodu 4 lipca jest dniem, podczas którego w Stanach Zjednoczonych odnotowuje się najwięcej zaginięć psów.

Wspaniały pomysł jednego ze schronisk

Maricopa County Animal Care and Control (MCACC) postanowiło zorganizować ciekawe wydarzenie – 4 lipca do schroniska zapraszane są osoby, które są gotowe zrezygnować z fajerwerków i zamiast tego wspierać przestraszonych podopiecznych.

Calming the Canines

Tradycja otrzymała nawet własną nazwę – Calming the Canines. Celem schroniska jest udowodnienie, że dobro i życzliwość to również ważna część patriotyzmu. W ubiegłym roku psiaki ze schroniska wsparło aż 300 osób.

„To wspaniałe, w jaki sposób społeczność zareagowała na naszą inicjatywę. Cieszymy się, że nasz pomysł udało się rozpowszechnić” – powiedział Ben Swan z Maricopa County Animal Care and Control.

Święto Calming the Canines odbędzie się również w tym roku

Amy Engel uczestniczyła w Calming the Canines w zeszłym roku i przyznała, że teraz również pojawi się w schronisku, aby wesprzeć psiaki.

„W zeszłym roku było wspaniale i jestem pewna, że teraz będzie nawet lepiej. Podczas wydarzenia niektórzy ludzie śpiewali psiakom, inni im czytali, a jeszcze inni po prostu przy nich siedzieli i dawali smakołyki.

Czworonogi kochały całą tą uwagę, jaką otrzymały. Dzięki temu całkowicie zapomniały o głośnych fajerwerkach. Czy to nie jest cudowne?” – przyznała Amy Engel.

Wiele pozytywnych stron

Wkrótce okazało się, że to wydarzenie miało znacznie więcej zalet niż początkowo zakładano. Wiele uczestników rozwinęło trwałą relację ze schroniskiem, a większość z nich wraca, aby pomagać w wolontariacie, być rodziną zastępczą lub adoptować psiaki na stałe.

„To wydarzenie przyniosło znacznie więcej niż oczekiwaliśmy. Odnieśliśmy spory sukces” – pisze Maricopa County Animal Care and Control.

„Mamy nadzieję, że w tym roku nawiązane zostaną jeszcze trwalsze kontakty, a w wydarzeniu weźmie udział więcej osób. Pomaganie jest naprawdę wspaniałe i warto zachęcać do niego innych ludzi” – dodało Maricopa County Animal Care and Control.

 

 

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować