Niedźwiedzica, która spędziła 10 lat w ciasnej klatce, otrzymała od życia cudowną niespodziankę
Dasha to brunatna niedźwiedzica z przykrą przeszłością. Przez 10 ostatnich lat jej jedynym domem była ciasna, metalowa klatka znajdująca się przed restauracją w Armenii. Zwierzakowi towarzyszył drugi niedźwiedź o imieniu Misha. Zwierzaki całymi dniami błagały gości o resztki jedzenia oraz chodziły dookoła ogrodzenia, aby poradzić sobie jakoś ze stresem.
Z rzeki znajdującej się przy ich klatce często wylewała się woda, a zwierzaki były wtedy uwięzione w wodzie aż po ramiona. Nie miały dokąd uciec.
Na szczęście, w listopadzie zeszłego roku, organizacje International Animal Rescue oraz Foundation for the Preservation of Wildlife and Cultural Assets (FPWC) przekonały właścicieli restauracji do oddania obydwóch zwierząt.
Wkrótce Misha i Dasha zostali przeniesieni do sanktuarium dla zwierząt.
To jednak nie koniec szczęśliwych wydarzeń!
Kilka tygodni temu, po długiej zimie Dasha wyszła ze swojej kryjówki z zaskakującą niespodzianką – urodziła dwa zdrowe młode.
W chwili ratowania zwierzaków, opiekunowie nie mieli pojęcia, że Dasha jest w ciąży.
Na szczęście teraz będzie mogła wychowywać swoje dzieci w naturalnym środowisku leśnym, w którym jest wiele miejsc do odkrycia. Dasha w końcu nauczy się, jak to jest być niedźwiedziem.
„Po przeniesieniu do sanktuarium, otrzymała odpowiednią opiekę. Jej dieta była bogata w dużą ilość owoców, warzyw, orzechów i miodu, aby mogła osiągnąć odpowiednią wagę przed okresem hibernacji. Nikt nie wpadł jednak na to, że jej duży apetyt był skutkiem ciąży. Ciąże niedźwiedzi przeważnie pozostają niezauważone, a one często rodzą podczas hibernacji. Zobaczyliśmy młode dopiero wtedy, gdy Dasha wyszła ze swojego legowiska.” – powiedziała Vicky Mkrtchyan.
Pracownicy sanktuarium mają kontakt z niedźwiedziami tylko wtedy, gdy zwierzaki wymagają pomocy medycznej.
W związku z tym płeć maluchów jest jeszcze nieznana. Wiadomo, że niedźwiadki są w wieku 2 miesięcy i cieszą się dobrym zdrowiem wraz ze swoją mamą.
Chociaż hibernacja się skończyła, Dasha nadal spędza dużo czasu w jaskini ze swoją małą rodziną. Nigdy nie odchodzi daleko od swoich dzieci.
Młode pozostaną z Dashą przynajmniej do następnej wiosny.
Następnie specjaliści ocenią, czy niedźwiedzie są w stanie same zdobywać pożywienie. Jeżeli osiągną tę zdolność, zostaną wypuszczone na wolność.
„Następna wiosna może być idealną porą na rozpoczęcie nowego życia.” – powiedziała Mkrtchyan.
Widok szczęśliwej Dashy wraz ze swoimi dziećmi jest niezwykle satysfakcjonujący.
Ekipa ratunkowa wiedziała o wszystkich nieszczęściach, które wcześniej znosiła niedźwiedzica. Na szczęście, to już jest za nią!
„Dzięki uwolnieniu z klatki, Dasha zaczęła poznawać piękno życia i przyrody. Oprócz tego poczuła, jak to jest być niedźwiedziem oraz mamą. Gdy widzimy ją z dwoma zdrowymi potomkami, jesteśmy niezwykle szczęśliwi. Ona zmieniła się nie do poznania. Jest wspaniałą mamą i opiekunką swoich dzieci.” – dodała Vicky.