Ciężarna suczka leży nieruchomo na podłodze. To, co robi kobieta ze szczeniakami sprawia, że płaczę
Kathy Alston mieszka z córką Alice na karaibskiej wyspie Saint Kitts i pracuje tam jako lekarz weterynarii. Jest lubiana i każdy docenia to, że ma tak dobre serce. Nie tylko leczy zwierzaki, ale i pomaga tym bezpańskim. Dlatego też nie waha się zareagować, gdy jej kolega mówi o psie, który potrzebuje pomocy.
Na wyspie bardzo dużo jest bezpańskich psów, których obawiają się nie tylko turyści, ale i mieszkańcy. Psy bowiem buszują po śmietnikach w poszukiwaniu jedzenia i można odnieść wrażenie, że są groźne.
Niestety ciężko też kontrolować ich rozmnażanie, co w efekcie prowadzi do pojawiania się jeszcze większej ilości bezdomnych psiaków. Dlatego też, gdy Kathy usłyszała o kolejnym psie, nie wahała się ani chwili. Znalazła go w krzakach. Suczka była 'spuchnięta’, co świadczyłoby o tym, że spodziewa się małych.
Kathy odetchnęła z ulgą, bo gdy o psie opowiadał jej znajomy, była przekonana, że może to być nowotwór. Na szczęście prawda okazała się inna.
Moja mama bardzo się bała, że może to być guz. Z opowieści wynikało, że suczka leży w krzakach i się nie rusza, ponieważ choruje. Okazało się, że to ciąża, co także nie było aż tak wesołą nowiną, ponieważ piesek był skrajnie wyczerpany. Życie na ulicy jest ciężkie, a gdy suczka spodziewa się małych, potrzebuje więcej jedzenia i spokoju. Niestety, będąc bezpańskim psem, nie miała na to szansy. Na szczęście w porę pojawiła się moja mama. Zaledwie kilka godzin później na świecie pojawiło się sześć prześlicznych szczeniaczków.