Chcieli pomóc chorej psince. Gdy podeszli bliżej, poznali dramatyczną prawdę
Suczka o imieniu Shadow żyła w tragicznych warunkach. Była bezdomna, nie miała opiekuna, a jej stan zdrowia pozostawiał wiele do życzenia. Aby przeżyć musiała żywić się zwłokami martwych zwierząt. Nie takie życie powinna wieść…
Suczka żywiła się martwymi zwierzętami
Shadow to suczka, która nie miała łatwego życia. Jej warunki życia były więcej niż skrajne. Nie miała właściciela ani domu, a do tego żywiła się rozkładającymi zwłokami martwych zwierząt. Jej stan zdrowia nie był dobry. To nie były warunki dla życia dla tak cudownego psa. Jednak suczka nie miała wyjścia. Na szczęście wszystko kiedyś się kończy – również to, co złe.
Trudna akcja ratunkowa
Pewnego dnia wolontariusz z Towarzystwa Ochrony Zbłąkanych Zwierząt natrafił na Shadow. Początkowo była nieufna i nie chciała przyjąć jego pomocy. Wymagała jednak natychmiastowej opieki medycznej. Rozpoczęła się akcja ratunkowa, która była prawdziwym wyzwaniem. Suczka była agresywna, warczała i nie dopuszczała do siebie nikogo, ale ratownicy pozostali nieugięci.
Jej życie zaczęło zmieniać się na lepsze
Po złapaniu próbowała się wyswobodzić, ale gdy w końcu zrozumiała, że nic jej nie grozi, skapitulowała. Trafiła do kliniki, w której spędziła tydzień. Tam jej życie zaczęło odmieniać się na lepsze. Powoli wracała do zdrowia, nie przypominała już skrajnie wycieńczonego psa wyjętego z koszmaru.
Zmieniła jej się sierść i przestała być agresywna. Potem trafiła do domu Zairy, która dała jej wiele miłości. Tam odnalazła swoje szczęście. Okazało się, że to bardzo potulny i kochany pies, który dobrze bawi się z innymi zwierzakami.