Biała suczka zaszła w ciążę. Po porodzie mogło wydawać się, że to nie ona jest matką maluchów
Jacqueline Arguello to 19-latka z Pharr w stanie Texas. Jest absolutną miłośniczką psów i kocha je wszystkie bez wyjątku, a w szczególności swoją sympatyczną suczkę o imieniu Mocca.
Właśnie dlatego, kiedy Mocca zaszła w ciążę, Jacqueline była niezmiernie podekscytowana i nie mogła doczekać się narodzin szczeniaczków.
Zarówno suczka, jak i tata piesków są białej maści.
Jacqueline oczekiwała więc, że ich szczenięta będą takie same – bialutkie i puszyste.
Jednak kiedy na świecie zawitał pierwszy maluch, właścicielka była w ogromnym szoku i nie mogła uwierzyć własnym oczom…
Był czarny jak węgielek!
Z następnymi wcale nie było inaczej… Drugi, trzeci i czwarty, a nawet piąty i szósty oraz siódmy i ósmy – wszystkie czarne jak smoła!
Rodzice Jacqueline oraz ona sama zaczęli zastanawiać się nawet, czy aby na pewno Mocca nie zdołała w nocy się gdzieś wymknąć.
Byli jednak praktycznie pewni, że nie miała takiej możliwości.
Kiedy cała rodzina wgłębiła się w temat, który bardzo ich zaciekawił, okazało się, że możliwe są narodziny czarnego potomstwa z dwóch białych psiaków, o ile rodzice mają w sobie „gen czarnego futra”.