Został adoptowany jako ostatni. Jego rodzina rozpłakała się, widząc co zrobił w nowym domu
Każdy porzucony pies marzy o tym, by znów czuć się kochany i mieć swój ciepły kąt i zawsze pełną michę. Niestety, chociażbyśmy mocno chcieli, nie każdy spełni to marzenie. Pewien pies o imieniu Capone przez lata tkwił w schroniskowym boksie i tracił już nadzieję, że ktoś to pokocha. Pies czekał na dom. Szczególnie, że był ostatnim psiakiem w schronisku. Na szczęście w końcu jego los się odmienił. Historia dzielnego Capone naprawdę wzrusza.
Pies czekał na dom, czuł się niechciany
W schronisku w Michigan pewien pies o imieniu Capone przez lata żył w swoim boksie. Jego skrytym marzeniem było znalezienie rodziny, która da mu wszystko to, co potrzebuje. Chciał ciepłego kątu, pełnej michy smakołyków i rąk, które będą codziennie z miłością go głaskały. Mijał dzień za dniem, a Capone tracił nadzieję, że cokolwiek się zmieni. Szczególnie, że widział, jak inne psy są adoptowane. On jednak wciąż był pomijany i nie rozumiał, dlaczego tak się dzieje. To było naprawdę dziwne, bo zainteresowanie biednym psem było naprawdę duże. Jednak nikt nie był zainteresowany jego adopcją. Na szczęście do czasu.
Los potrafi naprawdę odwrócić się o 180 stopni i mocno zaskoczyć. Przekonał się o tym dzielny Capone, który w końcu spełnił swoje największe marzenie o posiadaniu rodziny. Dzień, w którym odebrano go ze schroniska, był najpiękniejszym dniem jego życia! Pełne miłości zdjęcie obiegło sieć i wzruszyło wielu internautów. Psiak dawno nie był tak szczęśliwy.
Był ostatni w schronisku
Widok Capone siedzącego smutno w swoim schroniskowym boskie chwytał za serce. Biedny psiak czuł się naprawdę samotny i niepotrzebny, jak wyrzucony przedmiot. Każdego dnia niknął w oczach, bo brakowało mu tego, co najważniejsze – miłości. Pracownicy schroniska nie mogli patrzeć na to, jak psiak się męczy. Starali się zrobić wszystko, aby Capone znalazł kochającą go rodzinę. Stało się to dla nich priorytetem. Szczególnie, że wcześniej Capone był już przez krótki czas w adopcji, jednak jego rodzina rozmyśliła się i go oddała. Psiak po tamtym zdarzeniu wpadł w depresję. Nie chciał jeść ani pić, skulony chował się w kącie swojego boksu. To było straszne. Pracownicy schroniska w Michigan wiedzieli, że trzeba to zmienić.
Bardzo trudno było go zmusić do jedzenia. Musieliśmy go codziennie kusić smakołykami i różnymi mokrymi pokarmami. Był załamany. – opowiadała wolontariuszka, Sammie Ferguson.
Wolontariuszka, aby pomóc biednemu Capone, postanowiła opisać jego wzruszającą historię na swoim profilu w social mediach, gdzie zyskała ogromny odzew. W 2019 roku pracownicy schroniska w Michigan odnaleźli rodzinę, która postanowiła zaadoptować pieska. Jego nową rodziną stało się małżeństwo Ashlee i John Long, którzy od razu zakochali się w Capone. Para już podczas pierwszej wizyty w placówce podjęła decyzje o przygarnięciu psa do siebie.
Podszedł do nas i zaczął się tulić, machając ogonem, po prostu wiedzieliśmy, że musimy go wziąć. – wyznała wzruszona Ashlee Long.
Niedługo po tym, małżeństwo zabrało Capone do domu. Później podzielili się jego zdjęciem w sieci, które idealnie pokazuje, jak kiedyś smutny Capone stał się szczęśliwym psem! Jego nowi właściciele rozpłakali się, gdy wygodnie położył się w swoim własnym posłaniu, w końcu czując się kochany i bezpieczny. Historia pieska naprawdę wzrusza i udowadnia, że każdy domowy pupil potrzebuje rodziny.