×

Wygląda przerażająco! Naukowcy wykorzystali „żółwiego Frankensteina”, aby chronić…

Naukowcy z Virgini „przerobili” oczyszczone zwłoki żółwia w przerażającą istotę. Po co ten zabieg? Odrażający widok zwierzęcia ma na celu ochronę życia pozostałych żółwi.

Usunięto organy wewnętrzne dwóch martwych żółwi po czym napełniono je styropianem, aby mogły unosić się na wodzie.  Obumarłe zwierzęta zostały wyposażone w lokalizatory GPS, a następnie umieszczone w wodach zatoki Chesapeake. Naukowcy mają nadzieję, że w ten sposób będą mogli stwierdzić, jak wiatry i prądy morskie wpływają na ruch martwych żółwi i z większą łatwością odnajdą martwe zwierzęta. Bardzo możliwe, że pomoże im to również wskazać przyczynę ich śmierci, a tym samym uchronić inne żółwie przed obumarciem.

„Wiedząc, „gdzie” możemy łatwiej stwierdzić „dlaczego”.” – mówi Bianca Santos

Trwają przygotowania do przedstawienia wyników badań. Bianca Santos wyjaśnia:

„Jeśli nasz model może dokładnie symulować jak wiatry i prądy morskie działają na martwego żółwia morskiego, dzięki śluzowi, który po sobie zostawiają powinniśmy być w stanie trafić do miejsca, gdzie prawdopodobnie zmarł żółw.

'FRANKENTURTLE’, © D. Malmquist/VIMS.

'FRANKENTURTLE’, © D. Malmquist/VIMS.

 

Niewykluczone, że duża liczba żółwi ginie w obszarach o zwiększonym natężeniu połowu ryb, co może oznaczać, że żółwie zostają uwięzione w sieci. Podkreślałoby to konieczność modyfikacji łowiectwa, aby uczynić je bezpieczniejszym dla żółwi.

zolwi-frankenstein-do-ochrony-1

Zważając na niekonwencjonalne, a tym samym bardzo pożyteczne rozwiązanie, współnaukowiec David Kaplan, przyznaje:

„Może to się wydawać bardzo dziwne, ale to dobry sposób, aby skutecznie wykorzystać martwego żółwia, który i tak zostałby pochowany. Jeśli badania się powiodą,  martwe żółwie pomogą obniżyć liczbę śmierci ich populacji w przyszłości”.

Researchers deploy a „Frankenturtle”. © D. Malmquist/VIMS.

Researchers deploy a „Frankenturtle”. © D. Malmquist/VIMS.

 

Może Cię zainteresować