Zauważył skradzionego psa w aucie. Gdy zawołał czworonoga, otrzymał dramatyczną odpowiedź
Zeus to uroczy pies rasy Jack Russell Terrier, który często uprawia kitesurfing wraz ze swoim właścicielem Dimitrim Maramenides. Mężczyzna często nagrywa filmiki ze wspólnych przygód i publikuje je w sieci. Pewnego razu para wybrała się na zawody na Florydę i właśnie wtedy stało się coś strasznego. Obcy mężczyzna ukradł Zeusa i odjechał swoim szarym samochodem.
Oto Zeus
Podczas jednych z zawodów pies został skradziony
Rodzina Maramenidów miała złamane serca i cały czas szukali zaginionego psa. Rozwieszali ulotki i zamieszczali zdjęcia Zeusa na portalach społecznościowych. Znalazca miał być nagrodzony kwotą 3,5 tysiąca dolarów.
Wiadomość o psie zauważył Miguel Comacho
„Zobaczyłem tę wiadomość, a następnego dnia siedziałem w swoim aucie przy parku. Nagle zauważyłem psa, który wyglądał mi jakoś znajomo. Na początku nie mogłem wpaść, skąd kojarzę tego zwierzaka, ale potem zaświeciła mi się w głowie lampka. Pomyślałem, że może to ten zaginiony czworonóg, którego widziałem wcześniej w ogłoszeniu.” – opowiada Miguel.
Mężczyzna zrobił zdjęcia psu i wysłał je właścicielowi
„Gdy zobaczyłem te zdjęcia, od razu wiedziałem, że znajduje się na nich mój Zeus. Napisałem Miguelowi, żeby podszedł do tego faceta, ale on się wahał. Powiedział mi, że Zeus siedział w samochodzie w towarzystwie dwóch potężnych mężczyzn. Bał się ich zaczepić.” – opowiada Dimitri.
O sytuacji zawiadomiono policję
Mężczyźni z Zeusem odjechali, a Miguel pojechał za nimi. Równocześnie Dimitri wraz z żoną jechali w tym samym kierunku, aby dogonić złodziei. O wszystkim zawiadomiono również policję.
Złodzieje zorientowali się, że są śledzeni
„Śledziłem ich przez ostatnie 15 minut, a oni to zauważyli. W końcu zatrzymali auto i zbliżyli się do mnie. Wyjaśniłem im, że wiem, że ukradli Zeusa, po czym wręczyłem im telefon. Po drugiej stronie słuchawki był Dymitri, który ostrzegł ich, że lepiej, aby oddali psa, bo policja i tak jest już w drodze.” – mówi Miguel.
Misja została zakończona sukcesem
„Zawołałem Zeusa, a on dramatycznie zaszczekał, po czym wyrwał się złodziejom i przybiegł do mnie. Wiedział, że chcę mu pomóc. Szybko wsadziłem psa do swojego auta i czekałem, aż jego właściciele przyjadą na miejsce.”
Wzruszające spotkanie
Dimitri j jego żona w końcu dotarli na miejsce, a Zeus nie mógł być szczęśliwszy, gdy ich zobaczył. Psiak w końcu był bezpieczny.
„Byliśmy tacy wdzięczni Miguelowi. Gdyby nie on, być może nigdy więcej nie zobaczylibyśmy naszego pieska. Całe szczęście, że wszystko dobrze się skończyło, bo kosztowało nas to masę nerwów. Teraz nasza rodzina znów jest razem!” – dodał Dimitri.