12 najbardziej zadziwiających wymówek, dla których ludzie spóźnili się do pracy
Najbardziej niesamowite rzeczy dzieją się zawsze w najgorszym momencie. A liczba takich sytuacji jest zawsze większa w godzinach porannych. Niektóre powody spóźnień są tak nierealne, że boimy się powiedzieć o nich szefowi. Ale co jeśli mamy je na zdjęciach?
12 najbardziej zadziwiających wymówek, dla których ludzie spóźnili się do pracy:
#1 "Nie śmiałem im przeszkodzić"

Reklama
#2 "Nigdzie dzisiaj nie jedziesz!"

#3 "Spóźniłem sie do pracy, bo musiałem wyprowadzić mojego psiaka, a nie potrafiłem znaleźć jego smyczy. Paczka chipsów musiała wystarczyć jako wabik"

#4 „Naprawdę nie można było jej odpędzić”

#5 "Chyba jasne, dlaczego bałem się wyjść do pracy?"

#6 Kiedy zawsze się spóźniasz, bo musisz budzić kogoś innego...

#7 "Groził mi, więc wolałem nie opuszczać mieszkania"

#8 „Widziałem dziś rano szopa pracza przechodzącego przez ulicę, więc zwolniłem, żeby go przepuścić... Potem zgubiłem go z oczu. Oto, gdzie się znalazł"

#9 „Boję się trochę wyjść dziś z domu”.

#10 "Powiedzmy, że stałem w korku"

#11 "Przez tego łosia nie mogłem wyjechać autem"

#12 „Pies zjadł mój paszport podróżny”

Reklama
Źródła: brightside.me