Konie ciągnące sanie wystraszyły się i zaczęły uciekać. Jeden z nich nie miał tyle szczęścia
W Polskich górach widok koni ciągnących turystów siedzących w saniach nie jest niczym nadzwyczajnym. Mimo że niejednokrotnie apelowano, ażeby zaprzestać wykorzystywania w ten sposób zwierząt.
Kilka dni temu doszło do wypadku
Konie ciągnące sanie na Olczy Wojdyłach spłoszyły się. W akcie roztargnienia wpadły i uszkodziły cztery samochody. Poszkodowany został także woźnica, którego bezzwłocznie przewieziono do szpitala.
Według wstępnych informacji ucierpiały dwa konie przyłączone do zaprzęgu. Jeden z nich nie odniósł poważniejszych obrażeń, jednak w wyniku spłoszenia uciekł w nieznanym kierunku. Natomiast jeśli chodzi o drugiego, spędził długi czas leżąc na jezdni. Trudno było dowiedzieć się, co mu jest, gdyż strażacy rozłożyli zasłaniający zwierzę parawan. Po jakimś czasie koń w końcu wstał. Wiadomo, że ma ranną nogę.