Wszedł do autobusu z kartonem. Kierowca szybko zdał sobie sprawę, co wyprawia
Camila Muracchini wybrała się w rutynową podróż autobusem miejskim. Ta pozornie zwykła przejażdżka całkowicie zmieniła jej spojrzenie na świat.
Muracchini jechała do pracy autobusem w São Paulo. Nagle do pojazdu wsiadł mężczyzna z dziwnym pudełkiem. Jak opisywała na Facebooku, był bardzo zdenerwowany. W pewnym momencie Camila zauważyła, że karton się porusza.
Byłam bardzo zaniepokojona do czasu, aż zauważyłam szczeniaka w środku. – opowiada Camila.
Nagle zwierzę zaczęło szczekać, co jeszcze bardziej zdenerwowało mężczyznę.
Rozejrzał się dookoła siebie. Był przerażony, że zostanie wyrzucony z autobusu za posiadanie ze sobą zwierzęcia. Kierowca zapytał: „Czy to pies?”. On odpowiedział cicho: „Znalazłem go opuszczonego. To bezbronny szczeniak i chcę zabrać go ze sobą do domu”.
Poruszony kierowca postanowił nie podejmować działań przeciwko temu człowiekowi.
Uświadomiwszy sobie, że nikt nie chce go wyrzucić, usiadł z pudełkiem na kolanach i kontynuował swoją podróż. – napisała Muracchini.
Ta scena może wydawać się niektórym niczym nadzwyczajnym, ale dla Camili było to coś bardzo pozytywnego. Dzięki tej sytuacji spojrzała innym okiem na ludzkość, która tak często przyćmiona jest negatywnością i podejrzliwością.
Podczas całej podróży mężczyzna pieścił psa, a czworonóg machał ogonem, jakby znali się od lat. Dobrze, że istnieją jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie.