Ignorowany i pomijany piesek nie mógł przestać tulić kobiety, która uratowała go przed śmiercią
Evie i Leslie Benson wracały z zakupów do domu, kiedy nagle, w oddali zauważyły mały, brązowy obiekt. Wkrótce okazało się, że to przerażony piesek, który znalazł się w poważnym niebezpieczeństwie. Tuż obok niego przejeżdżały samochody, a w każdej chwili mógł być potrącony.
Piesek, który otarł się o śmierć
Gdy tuż obok niego przejechała duża ciężarówka, zamknęłyśmy oczy z przerażenia. Byłyśmy pewne, że go uderzy. Na całe szczęście piesek zniknął z drogi w samą porę. – opowiada Evie Benson.
Ten piesek otarł się o śmierć, ale na szczęście Evie doskonale wiedziała, co powinna zrobić w tej sytuacji.
Moja walka o jego życie rozpoczęła się w chwili, gdy wyskoczyłam ze swojego samochodu. Wkrótce piesek znalazł się bezpieczny na tylnym siedzeniu mojego auta. – mówi Evie Benson.
„Zasnął w moich ramionach”
Psiak był brudny i bardzo chudy, ale pomimo swojego stanu, nawet przez chwilę nie przestawał machać swoim ogonkiem.
Byłam załamana na samą myśl o tym, przez co przeszedł ten piesek oraz jak bardzo był przestraszony i samotny. W czasie jazdy samochodem zasnął w moich ramionach, a wtedy się rozpłakałam. Tak bardzo chciałam, żeby wiedział, że w końcu jest bezpieczny. – powiedziała Evie Benson.
Wkrótce Evie i Leslie przewiozły psiaka do Schroniska dla Zwierząt i Centrum Adopcyjnego Goochland County, gdzie od razu został przyjęty.
Następnego dnia Evie Benson wróciła do schroniska, aby sprawdzić, jak miewa się uratowany przez nią piesek. Nie była pewna, czy czworonóg ją zapamięta, ale gdy tylko przybyła na miejsce, od razu wskoczył w jej ramiona.
Oto Wags
Siedziałyśmy z nim w pokoju i właśnie wtedy pojawiły się emocje. Moja mama i ja zaczęłyśmy płakać. Usiadłam obok niego na podłodze, a on zwinął się na moich kolanach, położył się na mnie i przytulił. Był wtedy taki szczęśliwy. – wspomina Evie Benson.
Wkrótce Evie Benson wymyśliła idealne imię dla pieska — nazwała go Wags, ponieważ bez względu na wszystko – zawsze machał swoim ogonem.
Evie wciąż nie może uwierzyć w to, że tak wielu kierowców ignorowało Wags i przejeżdżało tuż obok niego. Jest jednak bardzo szczęśliwa, że psiak w końcu otrzymuje opiekę, której tak bardzo potrzebuje. I chociaż jesienią wyjeżdża do college’u i nie może go adoptować, to doskonale wie, że Wags szybko odnajdzie swoją wymarzoną rodzinę.
To łamie mi serce, że nie mogę go adoptować. Na szczęście schronisko dostało wiele wiadomości, telefonów i zapytań o Waga. Wiem, że nie będzie miał problemów ze znalezieniem domu. – mówi Evie.
Benson wie, że nigdy nie zapomni o Wags
Nawiązaliśmy więź na całe życie i bardzo go kocham. Cieszę się, że udało mi się go uratować. – dodała Evie.