Uratowała 2 porzucone psy, a po wszystkim napisała wiadomość do ich poprzednich opiekunów
Ludzie często nie są świadomi odpowiedzialności wynikającej z opieką nad zwierzakiem. Kiedy pojawiają się problemy, porzucają psy lub koty jak nic nie znaczące przedmioty. Niestety i tym razem nie było inaczej. Ktoś porzucił dwa biedne czworonogi przy drodze i odjechał. Na szczęście pieski zostały zauważone przez miłośniczkę zwierząt, która nie mogła postąpić inaczej. Zabrała zwierzaki ze sobą i zawiozła je w bezpieczne miejsce.
Kobieta uratowała dwa porzucone psy
„Zauważyłam te dwa biedactwa przy drodze. Od razu zatrzymałam swój samochód i zabrałam je ze sobą. Były przestraszone. Nie miały na sobie ani obroży i nie posiadały też mikrochipów. Byłam wściekła na osobę, która tak potraktowała te bezbronne zwierzęta. Postanowiłam przelać swoją frustrację i napisałam wiadomość do poprzednich opiekunów tych maleństw. Wszystko umieściłam w sieci.” – opowiada kobieta.
Kobieta napisała wiadomość do poprzednich opiekunów psów i umieściła wszystko w sieci:
„Wiem, że i tak ich nie szukasz, ale wiedz, że znalazłam twoje dwa psy.
Skaczą, biegają, jedzą kupę oraz ciągle szczekają. Nie znają żadnych komend i są strachliwe. To jednak nie ich wina, tylko twoja.
Porzuciłeś je przy drodze, a ja uratowałam je w samą porę. Gdybym ich nie zauważyła, to pewnie zginęłyby pod kołami któregoś z samochodów.
Jeżeli jesteś poprzednim opiekunem tych czworonogów, to wiedz, że szczerze cię nienawidzę. Zostawiłeś je na pastwę losu, bo jesteś okrutnym człowiekiem.
Podejrzewam, że one zrobiłyby dla ciebie wszystko, a ty potraktowałeś je jak nic nieznaczące śmieci. Były bardzo przestraszone, gdy je znalazłam. Ciebie pewnie i tak to nie obchodzi, bo nie masz serca.
Pewnie pozbyłeś się ich, bo uważałeś, że są głupie i do niczego ci się nie przydadzą. Wyobraź sobie, że w ciągu zaledwie kilku dni nauczyłam ich podstawowych komend.
W gruncie rzeczy myślę, że one są dużo mądrzejsze od ciebie. Szybko się uczą i wiedzą, co to jest miłość. Niestety ty nie masz na ten temat zielonego pojęcia.
Te psiaki pokochały mnie z całego serca, a ja każdego dnia jestem wdzięczna Bogu, że stały się członkami mojej rodziny. Ty już nigdy tego nie zaznasz. Prawdę mówiąc i tak na nie nie zasługiwałeś.
Pamiętaj, że karma wraca ze zdwojoną siłą i mam nadzieję, że tak stanie się w twoim przypadku. Oby twoje dzieci też kiedyś cię zostawiły. Wiedz, że te psiaki są i zawsze będą dużo szczęśliwsze od ciebie.
Jeżeli to twoje czworonogi, to przyjedź do mnie, a z wielką chęcią skopie ci tyłek.
Szczerze cię nie znoszę. Nie pozdrawiam.”
W samo sedno!