Niestety, pożary w Australii nie ustępują od kilku miesięcy. Strażacy każdego dnia stają tam w walce z potężnym żywiołem. Nie są w stanie ugasić całkowicie ognia, który ciągle przybiera na sile. Wzmaga go wysoka temperatura i brak opadów. Rokowania nie są dobre.
Giną ludzie, a przede wszystkim bezbronne zwierzęta
Mówi się, że niektóre gatunki w skutek pożarów wyginęły z Australii już na zawsze. Populacja koali zmniejszyła się niewiarygodnie. Naukowcy uważają już ten gatunek za zagrożony. Na chwilę obecną szacuje się, że śmierć poniosło prawie pół miliarda zwierząt. Ta liczba wprost przeraża i trudno ją sobie zobrazować. Niestety, straty które aktualnie mają miejsce będą nieodwracalne i najbliższe lata zajmie mieszkańcom tego kontynentu powrót do normalności.
Mijają kolejne miesiące, a Australia nadal płonie. Sytuacja jest naprawdę poważna. Począwszy od września spłonęło już łącznie 8,4 mln ha terenu. Według aktualnych danych życie straciło blisko 20 osób. Jeśli chodzi o świat zwierząt, straty są zdecydowanie większe. Pół miliarda zwierząt spłonęło. Niestety, na chwilę obecną prognozuje się, że liczba ta będzie zdecydowanie większa…
Aby pokazać skalę zniszczeń i zagrożenia, zebrałam listę zdjęć, które Cię uświadomią. Niestety, straty, które tam nastąpiły będą bardzo trudne do odbudowania. Część lokalnych zwierząt i ich środowiska naturalnego po prostu spłonęła…
#1 Australijczyk wraz z psem przyglądają się, jak płonie ich dom
Kobieta ryzykując własne życie weszła do płonącego lasu, by zabrać z drzewa poparzoną koalę. Niestety historia ta ma smutne zakończenie. Weterynarze przez kilka dni walczyli o życie zwierzęcia, niestety, odszedł.
#4 Strażacy wolontariusze robią wszystko co w ich mocy, aby pomóc