Uwięziono ją w siatce i wrzucono do wąwozu. Suczka pływała we własnych odchodach
Nie od dzisiaj wiadomo, że media społecznościowe mają niesamowitą moc w ratowaniu życia. Ta historia tylko dodatkowo to udowadnia. Pewien mały piesek został uwięziony w plastikowym worku i zrzucony do wąwozu w Rondon w Brazylii. Przerażonego czworonoga zauważyła kobieta. Niestety nie była w stanie samodzielnie dosięgnąć psa, a więc zrobiła mu zdjęcie i zamieściła je na Facebooku. To okazał się być strzał w dziesiątkę!
Ktoś włożył psa do reklamówki i wrzucił go do wąwozu
Czworonóg został zauważony przez Marcię Lutz
Niestety kobieta nie była w stanie samodzielnie dosięgnąć zwierzaka, a więc zrobiła mu zdjęcie i umieściła je na Facebooku.
„On jest w plastikowej torbie i leży w wąwozie. Trudno jest dojść do tego miejsca, a ja nie jestem w stanie sama dosięgnąć do tego psa. Nie mogę uratować mu życia. Czy ktoś jest w stanie mi pomóc?” – napisała Marcia pod zdjęciem.
Pomysł okazał się być strzałem w dziesiątkę
Pielęgniarka Cláucia Jackline de Oliveira i jej koleżanka zobaczyły zdjęcia psa i szybko wybrały się w miejsce, w którym przebywał czworonóg. Kobiety dotarły do zwierzaka i uratowały go już 30 minut po tym, jak Marcia opublikowała zdjęcia na Facebooku.
Piesek miał wiele szczęścia
Cláucia i jej koleżanka zeszły na dół i podniosły psa, aby przenieść go w bezpieczne miejsce. Zwierzak był przerażony i nie wyglądał najlepiej.
„Plastikowa torba była pełna kału i moczu. Ten piesek pływał we własnych odchodach. Zapach był już naprawdę nie do zniesienia! Biedactwo… Kto mógł zrobić niewinnemu psu coś tak okrutnego?!” – przyznała Cláucia.
Rozpoczęto poszukiwania domu dla czworonoga
Uratowany zwierzak to mała suczka. Tuż po wyciągnięciu jej z wąwozu, Cláucia zaczęła szukać psu nowego domu. W tym celu zapytała na Facebooku, czy ktoś chciałby zaopiekować się uroczą suczką. Już po godzinie czworonóg znalazł kochającą rodzinę i zamieszkał w swoim nowym domu!
„Byłam taka szczęśliwa. Nie dość, że udało mi się uratować życie tej suczki, to jeszcze znalazłam jej dom. To wszystko stało się bardzo szybko.” – przyznała Cláucia.
Szczęśliwe zakończenie
W gruncie rzeczy to właśnie moc mediów społecznościowych uratowała tę suczkę oraz sprawiła, że tak szybko znalazła nowy dom. Wielu internautów bardzo przejęło się historią tego czworonoga. Suczka przeszła ciężką próbę, ale najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło.
„Chcę podziękować wszystkim, którzy zainteresowali się tą sprawą oraz zaangażowali się w pomoc dla tej suczki. Dzięki ludziom takim jak wy, wciąż widzę nadzieję na lepszy świat. Teraz przed tym czworonogiem wspaniałe życie!” – napisała Cláucia.
Dziękujemy za uratowanie tej suczki!