Suczka oszukała wszystkich, że jest ślepa. Diagnoza pokazała prawdę!

Suczka oszukała wszystkich udając, że jest ślepa! Zrobiła to z nieoczekiwanego powodu! Okazało się, że przyczyną była zmiana stylu życia, przez co pojawiły się problemy behawioralne u psiny. Właścicielka musiała wprowadzić w domu całkowicie nowe zasady.

Suczka udawała ślepą

Elle Nailga postanowiła adoptować szczeniaka, aby jej drugi pies miał towarzysza. Nie sądziła, że diametralnie zmieni to życie całej trójki. Po pewnym czasie zauważyła, że jej suczka zaczęła mieć problemy z koordynacją. Kobieta podejrzewała zaburzenia widzenia. Dlatego zabrała psinę do kliniki. Dopiero tam wszystko wyszło na jaw. Okazało się, że Elle ma do czynienia z symulantką!  Suczka miał ku temu swój powód!

Początkowo stosunki między suczką imieniem Bella a drugim psem kobiety były dobre. Pierwsze dni upływały im pod znakiem wielu zabaw i przyjaźni. Elle cieszyła się tym, jednak później zauważyła nagłą zmianę w zachowaniu suczki. Dostrzegła, że Bella miewa problemy z wchodzeniem i schodzeniem z kanapy. Wcześniej nic takiego nie miało miejsca! Zdarzało się nawet, że obijała się o meble, jednak właścicielka zrzuciła to na karb chwilowego pogorszenia koordynacji, która mogła wynika z rozkojarzenia. Jednak później zaczęło być gorzej.

 Pewnego ranka obudziłam Bellę i Baguette, żeby pobawić się w aportowanie. Rzuciłam zabawkę, ale Bella nie chciała po nią iść. Pomyślałam, że może to tylko dlatego, że Baguette wzięła ją pierwsza, więc przytrzymałam ją i rzuciłam ponownie, ale Bella po prostu siedziała i gapiła się na mnie. Nawet nie poszła w kierunku zabawki… – powiedziała Nailga.

Kobieta postanowiła zbadać reakcję Belli, przybliżając wyciągnięty palec w kierunku jej oka. Niestety suczka nawet nie mrugnęła! To zachowanie z pewnością świadczyło, że coś jest nie tak z jego oczami. Dlatego niewiele myśląc, kobieta zabrała psinę do weterynarza.

Weterynarz zdemaskował sprytną suczkę

Z pewnością nagła utrata widzenia jest bardzo kłopotliwa dla właścicieli zwierząt. Bardzo utrudnia im też życie i wzbudza lęk. Dobrze, że Elle Nailga w porę zidentyfikowała alarmujące sygnały, a potem zabrała suczkę na konsultację weterynaryjną. To, co się okazało potem, mocno zszokowało kobietę! Weterynarz wykonał psinie kilka testów i niestety zdiagnozował u Belli ostrą ślepotę.  Od razu, zgodnie z zaleceniami weterynarza przerażona Elle umówiła ją  do psiego okulisty, aby zrobił dodatkowe badania. Wyniki, które przedstawił, zdecydowanie nie były takie, jakich oczekiwała.

Okulista był bardzo sceptyczny co do ślepoty psa. W jego ocenie zachowanie suczki było niekonsekwentne. Dlaczego? Ponieważ wciąż była w stanie przejść przez labirynt bez uderzania w żadną z przeszkód. Zrobiono jej jeszcze kilka testów, diagnoza była jedna. Okazało się, że Bella nie była ślepa, a jej oczy działały dobrze, po prostu symulowała! Według specjalistów za zmianą jej zachowań szły przyczyny behawioralne, wynikające z nagłej zmiany stylu życia – pojawienia się szczeniaka w domu. Bella była po prostu zazdrosna o drugiego psa! Elle zrozumiała, że musi popracować nad swoim psem, aby wszystko było w porządku i nie dochodziło już do podobnych sytuacji.