Skąd pies wie, że wracam do domu? Nie bez powodu siedzi pod drzwiami, gdy je otwierasz
Każdy miłośnik zwierząt wie, że psy to najlepsi przyjaciele człowieka. I z pewnością najwierniejsi. Nikt tak nie czeka pod drzwiami na powrót pańci lub pana jak jego pupil. I nikt nie wita go z taką miłością i tęsknotą. Jednak skąd psiak wie, kiedy jego właściciel wraca do domu? Intuicja, dobry węch a może szósty zmysł? Odpowiedzi udziela największa psiara wszech czasów – Katarzyna Burda w swojej książce „Życie seksualne zwierząt”.
Skąd pies wie, że wracam do domu?
Miłość wierna aż po grób – tak silna jest więź każdego opiekuna ze swoim psiakiem. Wielokrotnie każdego dnia psy okazują nam swoją dozgonną miłość. Chcą wszędzie przebywać z nami, śpią na naszych poduszkach lub ubraniach, liżą nam twarz, podkładają łeb do głaskania, a przede wszystkim wiernie czekają pod drzwiami do naszego powrotu. Jednak skąd pies wie, że wracam do domu – zastanawia się niejeden właściciel czworonoga.
Odpowiedzi udziela jedna z największych miłośniczek psów w Polsce, Katarzyna Burda, która w swojej książce „Życie seksualne zwierząt” pisze, że „psy mają szósty zmysł, dzięki któremu potrafią wyczuć, że ich opiekun wraca do domu”. Wydaje się to być nieprawdopodobne. Już wiadomo, dlaczego pies zawsze od razu wita się z nami po otwarciu drzwi, jakby wiernie czekał pod nimi cały dzień. Prawdą jest, że tak naprawdę przybiega do nich, kiedy wyczuje nasz powrót.
Słyszałam już historie zupełnie nieprawdopodobne – że pies zawsze wychodzi do furtki na kwadrans, zanim właściciel pojawi się na końcu ulicy, albo że melduje się pod drzwiami, kiedy ukochana pani dopiero wjeżdża do garażu dziesięć pięter niżej (podejrzane przez osobę mieszkającą również w tym mieszkaniu). – pisze w swojej książce Kasia Burda.
Jest zatem możliwe, że pies może usłyszeć z wielu kilometrów samochód albo kroki właściciela. W takiej sytuacji kieruje się on węchem oraz swoją wrodzoną inteligencją. To pozwala mu skojarzyć fakty i schematy życia codziennego. Przykładowo, jeśli pańcia wychodzi do pracy o 8:00, a wraca po 16:00, pies automatycznie będzie wyczekiwać blisko 16:00 odgłosu na schodach lub otwierania drzwi. Co ciekawe, psy potrafią też odliczać upływający czas i robią to za pomocą swojego węchu.
Psi nos to najlepszy nawigator
Możemy nie być tego świadomi, ale zapachy w naszym domu zmieniają się w miarę upływu dnia i wahań temperatury. Jak wyjaśnia Kasia Burda:
Dla psa ten ruch powietrza jest niczym zegar pozwalający umiejscowić różne zdarzenia w czasie i je przewidywać. Jeśli więc człowiek wychodzi rano do pracy, jego zapach stopniowo ulatnia się i to jest dla psa jasna wskazówka upływu czasu.
Dlatego wystarczy kilkakrotny powrót do domu o podobnej godzinie i nasz pupil będzie po natężeniu substancji zapachowych wiedział, że właśnie teraz jest moment, w którym pojawiamy się w drzwiach! Oto cała tajemnica zostaje rozwiązana!
Hachiko jako symbol psiej wierności
Dowodów na psi zmysł nie musimy szukać zatem daleko. Mamy je na co dzień. Jednak niektóre przykłady mogą być naprawdę zaskakujące i wzruszające. Każdy zna historię Hachiko, psa rasy akita należącego do japońskiego profesora. Psiak zawsze zjawiał się na stacji kolejowej o czasie, by przywitać swojego pana wracającego do domu. I robił to, nawet po jego śmierci. Wiernie czekał na jego powrót, przychodząc codziennie na stację, punktualnie z przyjazdem pociągu w nadziei, że któregoś dnia spotka swojego opiekuna.
Hachiko nie tylko wiedział, że nadchodzi godzina przyjazdu pociągu – potrafił także wyjść z domu na tyle wcześnie, by dotrzeć na stację o czasie. Działo się tak, aż do śmierci psa. Ta historia chwyta za serce, ale też dowodzi, jak niezwykłe są psy w swojej miłości i zdolnościach. Dziś w miejscu, gdzie czekał Hachiko na swojego pana, stoi pomnik, który go upamiętnia.