×

Znaleziono ją w kartonie na wysypisku śmieci. Okrwawiona suczka wyła i błagała o pomoc

Pewnego wieczoru z pobliskiego wysypiska słychać było piski. Pewien mężczyzna postanowił pójść i sprawdzić, czy ktoś nie potrzebuje pomocy. Właśnie wtedy jego oczom ukazał się zamknięty karton leżący na środku wysypiska. Po jego otwarciu mężczyzna doznał prawdziwego szoku. W środku znajdowała się suczka w przerażającym stanie. Czworonóg krwawił.

Reklama

Suczka został pozostawiony na pewną śmierć

Ktoś musiał ją wcześniej bardzo skrzywdzić, a na końcu potraktował ją jak zwykłe śmieci. Przerażony mężczyzna natychmiast skontaktował się z organizacją Dallas Dog RRR, aby poprosić o pomoc.

Na miejscu pojawili się ratownicy

Kiedy wolontariusze przybyli pod wskazany adres, również byli w szoku. Dawno nie widzieli czegoś takiego. Pies był w tak krytycznym stanie, że musiał natychmiast zostać zabrany na oddział ratunkowy.

Reklama

Suczka otrzymała imię Sally

W szpitalu zdiagnozowano u niej między innymi wysoką gorączkę oraz odwodnienie. Sally była bardzo słaba, a na jej ciele znajdowały się otwarte rany, z których wciąż ciekła krew. Nawet jej łapy były opuchnięte i obolałe. Ta suczka przeszła przez prawdziwe piekło.

Mimo wszystko Sally była bardzo waleczna

Pomimo tego, przez co przeszła, suczka zaskoczyła wszystkich swoją postawą. Pomimo strasznego stanu, dalej machała ogonem i ani przez chwilę nie chciała się poddać. Sally okazała się być prawdziwą wojowniczką. Przed nią była długa droga do pełnego wyzdrowienia, więc musiała zostać w klinice przez jakiś czas.

Reklama

Po kilku dniach intensywnego leczenia, suczka zaczęła czuć się lepiej

Sally z każdym kolejnym dniem odzyskiwała swoje siły. Stan suczki pozwalał, aby umieścić ją w domu tymczasowym. Jej opiekunka o imieniu Patti musiała regularnie przychodzić z suczką do weterynarza w celu kontynuowania leczenia. W dniu przybycia przybranej mamy, Sally była tak szczęśliwa, że dała Patti porcję czułych pocałunków.

Sally wiedziała, że jest teraz w dobrych rękach

Suczka w końcu poczuła się bezpieczna i cieszyła się każdą minutą swojego życia. Była to tylko kwestia czasu, aż w pełni wyzdrowieje i zapomni o swojej przykrej przeszłości.

Suczka robiła spore postępy

Sally powoli, ale systematycznie robiła duże kroki do przodu. Patti wykonała niesamowitą robotę, otaczając czworonoga ogromną miłością oraz troską. To właśnie tego Sally najbardziej potrzebowała i najwyraźniej opłacało się!

Reklama

Po kilku miesiącach Sally zmieniła się nie do poznania

Po całym tym czasie, suczka całkowicie wróciła do swojego zdrowia. Gdyby nie ludzie o dobrym sercu, którzy jej pomogli, nie wiadomo, jakby się to skończyło. Najważniejsze jednak, że suczka w końcu może cieszyć się beztroskim życiem, na jakie zasługiwała.

Szczęście widać gołym okiem!

Ostatnie życzenie Sally w końcu się spełniło!

Została adoptowana przez kochającą rodzinę. W ich domu spędzi wiele cudownych lat!

Reklama

Może Cię zainteresować