Rodzice porzucili 3-latka z psem na cmentarzu. Dziecko rozpaczliwie goniło ich samochód
To straszne, jak potraktowali rodzice 3-letniego chłopca i jego psa. Nie mieści się w głowie, jak mogli okazać się tak bezdusznymi potworami. I to jeszcze tuż przed Świętami Bożego Narodzenia. Cała ta historia mrozi krew w żyłach. Koszmarny charakter podkreśla to, że obaj zostali porzuceni pod cmentarzem w Hinckley, w stanie Ohio. Kobieta, która była w pobliżu, dostrzegła szybko odjeżdżający niebieski samochód i biegnącego za nim zrozpaczonego chłopczyka z psem. To był rozrywający serce widok.
Chłopiec i pies porzuceni na cmentarzu
To historia jak z horroru. 3-letni chłopiec i pies zostali porzuceni przez własnych rodziców pod cmentarzem w Hinckley, w stanie Ohio. Miejsce, jak i samo zdarzenie przeraża. Tego, co się stało, nie da się tego zrozumieć i opisać słowami. Szczęście w nieszczęściu, że całe zdarzenie widzieli świadkowie, którym widok tej okropnej sceny złamał serce. Kobieta, która widziała, co się dzieje, czym prędzej podbiegła do porzuconego chłopca i psa, a następnie wezwała policję. Funkcjonariusze po otrzymaniu zgłoszenia szybko zjawili się na miejscu.
Chłopiec i jego pupil mieli trochę szczęścia w nieszczęściu. Nie wiadomo, jak wszystko by się skończyło, gdyby nie to, że byli świadkowie zdarzenia. Dzięki temu, maluch i zwierzak nie byli pozostawieni na pastwę losu. Rozżalona kobieta nie mogła ich tak zostawić. A szczególnie w takim miejscu, jakim jest cmentarz.
Pomoc przyszła w samą porę
Dramatyzmu całej sytuacji dodawał jeszcze fakt, że chłopiec zrozpaczony tym, co się dzieje, próbował dogonić odjeżdżające auto, biegnąc u boku zwierzaka. Dziecko było bez butów oraz w zupełnie przemoczonym ubraniu. Przy takiej temperaturze jego zdrowie było z pewnością zagrożone. Policja wszczęła śledztwo w tej sprawie, jednak nie jest znany motyw zachowania rodziców. Policja wciąż poszukuje poszlak w tej sprawie.
Funkcjonariusze, którzy dotarli na miejsce zdarzenia, szybko zajęli się dzieckiem i psem. Nie sposób ustalić, kto dokonał tego haniebnego czynu. 3-letni Tony znał tylko imię własne i jego rodziców, nie był jednak w stanie powiedzieć, jakie ma nazwisko, czy gdzie mieszka. Chłopiec po interwencji trafił pod opiekę rodziny zastępczej, a o jego dalszym losie zadecydują sąd i opieka społeczna. Czworonóg natomiast został przekazany do schroniska hrabstwa Medina.
Chłopiec przeżył traumatyczne doświadczenie, dlatego funkcjonariusze nie byli na to obojętni, tak samo okoliczna społeczność. Maluch dostał od nich mnóstwo prezentów, aby nieco umilić mu trudny czas.
Chłopiec wrócił pod opiekę ojca
Funkcjonariusze policji potwierdzili po czasie śledztwa, że dziecko znajduje się teraz pod opieką ojca, podczas gdy jego matka jest leczona w szpitalu. Psiak chłopca również wrócił do swojej rodziny. Wiadomo, że ojciec dziecka nie brał udziału w tym incydencie i podjął aktywną współpracę ze służbami. W odróżnieniu od matki chłopca. Po zwolnieniu z placówki medycznej kobieta została osadzona w areszcie, a następnie formalnie oskarżona. Obecnie przebywa w więzieniu hrabstwa Medina.