Ruszyli na pomoc pięciu bulterierom, ale na miejscu przeżyli szok. Musieli wezwać posiłki
Pracownicy organizacji zajmujących się ochroną praw zwierząt niewątpliwie mają w zanadrzu historie, które potrafią wywołać gęsią skórkę. Kiedy wezwani przybywają na miejsce, nigdy nie wiedzą, czego tak naprawdę się spodziewać. W tym przypadku przeżyli prawdziwy szok.
Wezwanie do pięciu bulterierów
Ratownicy RSPCA w Australii dostali skargi na pewnego właściciela, który przetrzymuje pięć małych bulterierów w opłakanych warunkach. Głównie skarżono się na płaczliwe piski czworonogów i ich zaniedbany wygląd.
Kiedy ratownicy dotarli na miejsce, nie mogli uwierzyć własnym oczom. Zamiast zgłoszonych pięciu małych bulterierów zastali tam 110 małych psów! Musieli więc wezwać posiłki.
Były strasznie zaniedbane
Właściciel nie traktował dobrze swoich podopiecznych. Czworonogi przetrzymywał w małych skrzyniach, w których nie było w ogóle miejsca. Biedne pieski tłoczyły się w środku, nie mogąc nawet porządnie się wyprostować. Bulteriery były zaniedbane w prawie każdy możliwy sposób. Mimo to pozostały radosne i machały ogonkami, kiedy ratownicy wyciągali je z tego okropnego miejsca.
Pomogli wszystkim pieskom!
Akcja ratunkowa trwała całe dwa dni. Ratownicy odebrali właścicielowi wszystkie 110 bulterierów i zapewnili im należytą opiekę. Całą historię opisali na Facebooku. Dzięki temu wiele psiaków znalazło rodziny, które obdarzyły je miłością.
Ratownicy stali się prawdziwymi bohaterami. 110 bulterierów zawdzięcza im nowe życie. Teraz w końcu czują się bezpieczne i kochane.