„Dzisiaj rano myśliwi urządzili sobie polowanie na jelenie, ale nie z użyciem broni, tylko za pomocą psów myśliwskich. Zagoniły one zwierzę, a następnie żywcem je rozszarpały.” – napisała fundacja Ludzie Przeciw Myśliwym.
Według policjantów, którzy interweniowali na miejscu zdarzenia, zwierzak został postrzelony przez myśliwych w lesie, a gdy padł, podbiegły do niego psy. Inaczej twierdzi jednak kolejny świadek, który napisał w Internecie swoją relację:
„To nie prawda, że psy podbiegły, gdy zwierzę już padło. Jeleń wył, a psy go szarpały. Żywcem odgryzły mu ogon. To był naprawdę straszny widok. Myśliwy przyszedł na miejsce około 15 minut przed przyjazdem policji i mimo próśb, nie dobił cierpiącego zwierzaka.” – twierdzi świadek.
Podobnie sytuację przedstawia fundacja Ludzie Przeciw Myśliwym.
„Myśliwy zwyczajnie obserwował jak jego 7 psów zjada jelenia żywcem. Gdy zobaczył, że zwierzę zostało zagryzione, odwrócił się, zawołał psy i zniknął w lesie.” – napisano na Facebooku.