Pies wiernie czuwa u boku przyjaciela, który umiera na poboczu. Czworonogi zauważył kierowca
Przyjaźń na całe życie wcale nie musi być czystą abstrakcją. Wręcz przeciwnie, ona naprawdę jest możliwa, o czym za chwilę się przekonasz. Pamiętaj tylko, że ta historia jest bardzo smutna, więc na wszelki wypadek przygotuj kilka paczek chusteczek.
Gdy Samuel Flores przejeżdżał obok cmentarza w Dallas zobaczył coś, przez co natychmiast postanowił zjechać na pobocze. Jak się okazało mężczyzna stał się świadkiem bardzo wzruszającej, a zarazem tragicznej sceny.
Samuel zobaczył dwa psy. Jeden z nich umierał na poboczu. Zaś jego towarzysz czuwał nad nim i wiernie trwał u boku swojego przyjaciela, aby nie musiał odchodzić w samotności.
Za pośrednictwem portalu społecznościowego Facebook, mężczyzna postanowił skontaktować się pobliskim schroniskiem, które pomogłoby zwierzakom. Jak się okazało, na pomoc psom ruszyła miejscowa miłośniczka zwierząt i adwokat zarazem, Julie Fennell.
Historia tych przyjaciół jest bardzo wzruszająca. Jeden z nich został prawdopodobnie potrącony przez samochód i umierał. Jego przyjaciel jednak go nie opuścił, trwał przy jego boku przez cały czas.
Zwierzaki połączyła przyjaźń na dobre i na złe.
Duży pies był tak oddany swojemu przyjacielowi, że w pierwszej chwili kiedy Fennell chciała się do nich zbliżyć, warknął na nią. Zwierzak w ten sposób chronił swojego przyjaciela.
Kiedy pies przekonał się, że kobieta ma dobre intencje, pozwolił jej działać.
Fennell zawiozła oba psy do Dallas Animal Services. Podczas podróży pies, który czuwał przy swoim przyjacielu zrobił coś niesamowitego. Niesamowity gest psa, który został uwieczniony na poniższym zdjęciu, odczytywany jest jako sposób podziękowania za okazane serce i pomoc.